Rezultatem niemal natychmiastowym był wzrost kursu euro z około 4,45 zł w ostatnich kilku miesiącach do 4,65 zł teraz. Taka proinflacyjna zmiana kursu została odnotowana nawet przez rząd jako coś negatywnego i jako ostrzeżenie. Konsekwencją jest zwiększenie wakacji kredytowych przez rząd, prawdopodobne będzie też wstrzymanie się RPP z dalszymi znacznymi obniżkami stóp. (Ale niektórzy analitycy bankowi nadal prognozują spadek stopy bazowej w IV kw. do nawet 5 proc.). Sytuacja na rynku pracy pozostaje proinflacyjna, bo płace realne rosną dużo szybciej niż wydajność pracy, więc dalszy spadek stopy referencyjnej NBP w IV kw. nie powinien mieć miejsca.
Pomimo wzrostu realnych wynagrodzeń w III kw. w relacji r./r. o około 4 proc., sprzedaż detaliczna towarów obniżyła się w sierpniu o 4,1 proc. r./r. Wzrost PKB w III kw. będzie w rezultacie nadal bliski zera, pomimo wzrostu eksportu netto o około 2,5 proc. Poziom inwestycji jest stabilny na niskim poziomie. Utrzymuje się nadal niska aktywność w sektorze budowlanym. W przemyśle – jak zwykle – mamy duże zróżnicowanie zmiany aktywności między branżami. Dotyczy to także eksportu. Problemem dla tego sektora jest stagnacja gospodarki niemieckiej.
Prognozuję, że produkcja zwiększyła się o 0,3 proc. r./r. (średnia oczekiwań: 1,1 proc.), po wzroście o 1,1 proc. w lipcu. Oczekuję, że dwucyfrowym spadkom w zakresie wznoszenia budynków w sierpniu towarzyszył dwucyfrowy wzrost budów obiektów inżynierii lądowej i wodnej oraz niewielki spadek produkcji w zakresie robót specjalistycznych.
Podkreślam, że dane z przemysłu są słabe, choć są pewne symptomy poprawy. Produkcja sprzedana przemysłu spadła w sierpniu o 2 proc. r./r., poniżej oczekiwanych -1,7 proc., lecz nieco mniej od naszej prognozy -2,5 proc. Jednocześnie GUS zrewidował w górę dane za lipiec z -2,7 do -2,3 proc., co sugeruje stabilizację na obniżonym poziomie. W ujęciu odsezonowanym sierpniowa produkcja przemysłowa była o 0,6 proc. m./m. wyższa niż w lipcu i jest to jeden z nielicznych optymistycznych sygnałów wynikających z tych danych. W strukturze przemysłu najgłębszy spadek odnotowano w produkcji dóbr zaopatrzeniowych (7,8 proc. r./r.). Spadki zanotowała też produkcja dóbr konsumpcyjnych (trwałych 6,4 proc. i nietrwałych 0,9 proc.). Solidnie wzrosła natomiast produkcja dóbr inwestycyjnych (10,5 proc.). Patrząc bliżej, najgłębsze spadki w ujęciu r./r. odnotowano w wydobyciu węgla kamiennego i brunatnego (19,9 proc.), produkcji metali (17,9 proc.), produkcji papieru (12,3 proc.), komputerów i elektroniki (12,2 proc.) oraz urządzeń elektrycznych (7,3 proc. ). Dla większości z tych branż baza odniesienia z ub.r. była wysoka.
Na przeciwnym biegunie solidne wzrosty odnotowały naprawa maszyn i urządzeń (22 proc. r./r.), produkcja odzieży (16,2 proc.), pozostałego sprzętu transportowego (15,3 proc.), pojazdów samochodowych (14 proc.) oraz maszyn i urządzeń (9,9 proc.). Branże zorientowane na eksport notują zarówno spadki (komputery i elektronika oraz urządzenia elektryczne), jak i wzrosty (produkcja pojazdów samochodowych i pozostałego sprzętu transportowego), co jest pozytywnym sygnałem w świetle słabej koniunktury w strefie euro, w szczególności w Niemczech.