Koncepcja uproszczonych ESRS-ów w dyrektywie CSRD polega na tym, że mają to być standardy raportowania zrównoważonego rozwoju dla małych i średnich przedsiębiorstw. Zgodnie z dyrektywą będą one obowiązkowe tylko dla tych małych i średnich emitentów z rynku regulowanego, tj. GPW (oraz tzw. małych i niezłożonych instytucji finansowych, wewnętrznych zakładów ubezpieczeń/reasekuracji), którzy będą podlegać pod CSRD dopiero od 1 stycznia 2026 r. i zdecydują się skorzystać z derogacji od pełnego zakresu raportowania ESG, czyli pod obecnie konsultowanymi ESRS-ami. Decyzja o derogacji oznaczać będzie skorzystanie przez nich z prawa do raportowania kwestii ESG w zawężonym zakresie, określonym ramowo w art. 19a ust. 6. Jeśli nie podejmą decyzji o derogacji, to będą raportować, stosując pełne ESRS-y.
W przypadku tylko i wyłącznie notowanych MŚP na rynku GPW warto też pamiętać o zbiegu dwóch zasad dla roku 2026, tj. prawa do derogacji od pełnego zakresu raportowania oraz prawa do tzw. opt-outu. Nawet jeśli taka notowana MŚP skorzysta z maksymalnie dwuletniego opt-outu, umożliwiającego nieraportowanie danych ESG za 2026 i 2027 r., to zaczynając raportowanie za 2028 r., też będzie mogła skorzystać z derogacji i raportować dane ESG w węższym zakresie.
Trzeba także zaznaczyć, że raportowanie w zawężonym zakresie dotyczy tylko raportowania na poziomie jednostki, ponieważ spółki wpadające w CSRD dopiero za 2026 r. to takie, które nie mają obowiązku raportowania za dużą grupę kapitałową, ponieważ CSRD na poziomie skonsolidowanych raportów ESG nie dotyczy małych i średnich grup kapitałowych. Zatem jeśli notowana MŚP jest równocześnie jednostką dominującą dużej grupy kapitałowej, to w CSRD wpada już za rok 2024 albo 2025 i do raportu ESG dużej grupy stosuje pełne ESRS-y. A ponieważ zgodnie z CSRD nie musi już równocześnie raportować na poziomie jednostkowym, to ona nie będzie korzystać z uproszczonych ESRS-ów. Natomiast, jeśli notowana MŚP nie tworzy żadnej grupy kapitałowej lub jest jednostką dominującą małej/średniej grupy kapitałowej, to wpada pod CSRD tylko w raportowanie na poziomie jednostki, czyli tylko z art. 19a CSRD i będzie mieć prawo do skorzystania z derogacji, co ją z automatu odeśle na obowiązkowe zastosowanie uproszczonych ESRS-ów.
CSRD zakładała w przesłance nr 21 do dyrektywy, że równocześnie uproszczone ESRS-y mogłyby być stosowane dobrowolnie przez wszystkie pozostałe mniejsze przedsiębiorstwa nieobjęte dyrektywą CSRD, przede wszystkim nienotowane MŚP, które mimo braku obowiązku publicznego raportowania ESG mogłyby chcieć być widoczne dla inwestorów i innych użytkowników tej sprawozdawczości. Już obecnie wiele MŚP w Unii widzi wartość dodaną z przyjęcia i realizacji własnej strategii ESG oraz raportowania ESG.
Dyrektywa CSRD, zakładając opracowanie wspólnego standardu dla wszystkich MŚP, powiązała go ściśle z zasadą dotyczącą tzw. value chain information cap. W tej zasadzie, określonej w art. 29b ust. 4 CSRD, chodzi o to, iż pełne ESRS-y nie mogą wymagać zebrania przez większe jednostki danych ESG od MŚP (notowanych i nienotowanych) będących w ich łańcuchach wartości, których zakres wykraczałby poza to, co będzie zawarte w ujawnieniach na podstawie uproszczonych ESRS dla MŚP. W tym kontekście podejście CSRD wydaje się jasne, proste i spójne – ale pewna grupa interesariuszy inaczej odczytała CSRD i powstał problem z uproszczonymi ESRS-ami.