Podejrzana Taksonomia

Minął termin na zgłaszanie uwag do przedstawionego przez Komisję Europejską projektu nowych kryteriów unijnej Taksonomii inwestycji zrównoważonych środowiskowo.

Publikacja: 04.05.2023 21:00

Piotr Biernacki, przewodniczący komitetu zrównoważonego rozwoju, SEG

Piotr Biernacki, przewodniczący komitetu zrównoważonego rozwoju, SEG

Foto: fot. mat. prasowe

Warto w związku z tym poruszyć kilka kwestii związanych z Taksonomią, które budzą coraz większy niepokój. Dotyczą one pozbawiania spółek i całych sektorów dostępu do zrównoważonych finansów, umożliwiania greenwashingu i stosowania nieprzejrzystych procedur działania. Stowarzyszenie Emitentów Giełdowych wzięło udział w prowadzonych przez Komisję konsultacjach i zwróciło też na nie uwagę spółek, których w największym stopniu dotkną nadchodzące zmiany.

System Taksonomii jest narzędziem pozwalającym oceniać, które inwestycje są zrównoważone środowiskowo. Poza głównym rozporządzeniem Komisja Europejska wydaje akty delegowane z zestawami tzw. technicznych kryteriów kwalifikacji, dzięki którym można ocenić, które rodzaje działalności prowadzonej przez spółki są „zielone”. Dotychczas wydane zostały zestawy kryteriów dla około stu rodzajów działalności wnoszących istotny wkład w przeciwdziałanie zmianie klimatu i adaptację do niej.

Zakończone 3 maja konsultacje dotyczyły zestawu kryteriów dla kolejnych kilkudziesięciu rodzajów działalności wnoszących istotny wkład w realizację czterech pozostałych celów środowiskowych (zrównoważone wykorzystywanie i ochrona zasobów wodnych i morskich, przejście na gospodarkę o obiegu zamkniętym, zapobieganie zanieczyszczeniu i jego kontrola, ochrona i odbudowa bioróżnorodności i ekosystemów).

Projekt kryteriów opracowała w 2022 roku Platforma ds. Zrównoważonego Finansowania, stałe ciało doradcze wspierające w tej kwestii Komisję Europejską. Jednak w projektach kryteriów przedstawionych do publicznych konsultacji zabrakło kryteriów dla szeregu branż, które były w ubiegłorocznym projekcie Platformy. Chodzi m.in. o branżę odzieżową, obuwniczą, sektory meblarski oraz produktów żywnościowych i napojów. Spółki działające w tych branżach to całkiem solidna część unijnej, a zwłaszcza polskiej gospodarki.

Brak kryteriów dla tych sektorów oznacza, że należące do nich spółki zostaną pozbawione dostępu do zrównoważonego finansowania. Nie będą w stanie wykazać, w jakim stopniu są już zrównoważone i na ile zrównoważone inwestycje planują w kolejnych latach. Spółki z tych branż mogą zostać usunięte z portfeli inwestycyjnych funduszy używających zgodności z Taksonomią jako kryterium inwestycyjnego. Nie będą mogły emitować europejskich zielonych obligacji i korzystać z dostępu do zielonego finansowania dłużnego. Warto wspomnieć, że część spółek z tych sektorów już zbadała, w jakim stopniu spełniają kryteria rekomendowane przez Platformę, ponadto zaczęły one planować odpowiednio dostosowane inwestycje, a nawet rozmawiać z inwestorami i bankami o ich finansowaniu.

Komisja nie wyjaśniła, dlaczego nie uwzględniła akurat tej części rekomendacji Platformy. Co więcej, w tym samym czasie Komisja przedstawiła do publicznych konsultacji propozycję zmian w akcie delegowanym z kryteriami istotnego wkładu w cele klimatyczne. Wśród zawartych w nim propozycji są kryteria, które nie były projektowane przez Platformę. Jeśli to nie Platforma (powołane do tego celu ciało) je opracowała, to kto? Zaproponowane przez Komisję kryteria pozwolą np. uznać za zrównoważone środowiskowo takie działalności, jak produkcja i leasing samolotów. Warto dodać, że kryteria dla branży lotniczej są bardzo liberalne.

Podsumowując, jeśli Komisja przyjmie akty delegowane do Taksonomii w zaproponowanej wersji, to już niedługo branża będąca wśród liderów katastrofy klimatycznej (lotnictwo) będzie cieszyła się pełnym dostępem do zrównoważonego finansowania, podczas gdy szybko transformujące się i wdrażające zasady gospodarki o obiegu zamkniętym sektory (meblarski, produktów żywnościowych i napojów, odzieżowy i obuwniczy) będą tego dostępu do sustainable finance pozbawione. Na usta ciśnie się pytanie: jeśli to nie jest regulacyjny greenwashing, to co nim jest?

Brak jakichkolwiek wyjaśnień Komisji dotyczących tego, dlaczego nie zastosowała się do rekomendacji Platformy i na jakiej podstawie dołączyła kryteria dla sektorów trwale wysokoemisyjnych, to najnowszy przejaw problemów, które wokół Taksonomii narastają od pewnego czasu. Znamienne było wycofanie się z prac Platformy we wrześniu 2022 r. pięciu organizacji pozarządowych reprezentujących interesy konsumentów i środowiska naturalnego. Zwróciły one wówczas uwagę na polityczne interwencje Komisji w prace Platformy, która została powołana jako niezależne ciało eksperckie, a także na ignorowanie dowodów naukowych i nieprzedstawianie przyczyn decyzji podejmowanych w kontrze do rekomendacji Platformy.

Tysiące spółek w całej Europie od przez ostatnie dwa lata przygotowywały się do raportowania zgodności z Taksonomią. Instytucje finansowe budują całe systemy oceny i podejmowania decyzji na podstawie danych raportowanych przez spółki. Zbudowaliśmy w Unii Europejskiej system oceny zrównoważonych inwestycji, na którym swoje systemy wzoruje wiele państw z całego świata. Cały wysiłek może jednak pójść na marne, jeśli okazałoby się, że ten system nie tylko umożliwia, ale wręcz wspiera greenwashing i partykularne interesy nielicznych sektorów chcących w nieprzerwany sposób szkodzić naszej wspólnej przyszłości.

Felietony
Ile odliczać?
Felietony
Zbieranie danych do ESRS-ów
Felietony
Nowa epoka w prospektach?
Felietony
Altcoiny – między potencjałem a ryzykiem
Felietony
Dyskretny urok samotności
Felietony
LSME – duże wyzwanie dla małych spółek