Reklama
Rozwiń

Na Zachodzie bez zmian

Wypowiedzi jednego z amerykańskich polityków wywołały burzę na rynku inwestycji ESG. Warto podkreślić, że politykiem tym jest Ron DeSantis, obecnie gubernator stanu Floryda, ale przede wszystkim jeden z poważniejszych kandydatów partii republikańskiej w przyszłorocznych wyborach prezydenckich.

Publikacja: 16.04.2023 21:00

dr Tomasz Wiśniewski wicedyrektor działu produktów informacyjnych i wskaźników, GPW

dr Tomasz Wiśniewski wicedyrektor działu produktów informacyjnych i wskaźników, GPW

Foto: fot. r. gardziński

Z jego inicjatywy gubernatorzy 18 stanów utworzyli sojusz na rzecz ochrony rynku przed wyzwaniami wynikającymi z ESG. Celem inicjatywy jest w szczególności wprowadzenie zakazu uwzględniania czynników ESG przez zarządzających państwowymi funduszami emerytalnymi. Ponadto zakłada się wprowadzenie zakazu stosowania ESG we wszystkich decyzjach inwestycyjnych na poziomie stanowym i lokalnym, żądania takich danych od firm w ramach procesu zamówień oraz stosowania czynników ESG przez samorządy stanowe i samorządowe przy emisji obligacji. Zdaniem DeSantisa wymagania w zakresie ESG mogą prowadzić do ograniczenia rozwoju amerykańskiej gospodarki i wolności gospodarczej Amerykanów. Ponadto uważa on, że zarządzający państwowych funduszy emerytalnych powinni odrzucić analizy danych ESG i skupić się na generowaniu jak najwyższych stóp zwrotu.

Odpowiedzią na inicjatywy DeSantisa jest stanowisko Larry’ego Finka, szefa firmy inwestycyjnej BlackRock, przedstawione w najnowszym liście do inwestorów. Fink jednoznacznie zakomunikował, że BlackRock będzie nadal postrzegał ryzyko klimatyczne jako ryzyko inwestycyjne.

W komunikacie Fink wskazał, że BlackRock będzie brał pod uwagę kwestie związane z transformacją klimatyczną i energetyczną podobnie jak inne długoterminowe czynniki ryzyka, przy czym zaznaczył, że kierowana przez niego firma nie ma na celu mówienia przedsiębiorstwom, których jest akcjonariuszem, co mają robić. To szczególnie istotne w kontekście zarzutów, że BlackRock nie inwestuje w firmy z branży energetycznej, inne firmy zaś zmusza do ograniczeń emisji dwutlenku węgla. Jednocześnie Fink zwrócił uwagę, że BlackRock nadal współpracuje z firmami energetycznymi, uznając, że ropa i gaz będą odgrywać kluczową rolę w zaspokajaniu globalnego zapotrzebowania na energię w obecnej fazie transformacji energetycznej. W tym przypadku podejście do inwestowania w transformację jest takie samo jak podejście do innych inwestycji. Skupia się bowiem na zapewnieniu klientom wyboru i poszukiwaniu najlepszych stóp zwrotu.

Fink w liście zwraca uwagę na znaczenie zrównoważonych inwestycji w perspektywie długoterminowej. Zauważa, że ryzyko klimatyczne i przejście na gospodarkę niskoemisyjną mogą mieć istotny wpływ na inwestycje, a na niektóre sektory już wpłynęły – przykładem są rosnące koszty ubezpieczeń związane ze zmieniającymi się wzorcami pogodowymi i rosnącą liczbą klęsk żywiołowych. Dlatego tak ważne jest, aby w dłuższej perspektywie inwestorzy się zastanowili, w jaki sposób transformacja energetyczna wpłynie na gospodarkę, ceny aktywów i wyniki inwestycyjne.

Jednocześnie Fink wskazał, że oprócz zarządzania ryzykiem, BlackRock ma również na celu niesienie pomocy klientom w czerpaniu korzyści ze znaczących możliwości inwestycyjnych wynikających z przejścia na gospodarkę niskoemisyjną, podkreślając w szczególności masowy przepływ kapitału w kierunku firm z takich branż jak infrastruktura, dbanie o czyste powietrze czy wytwarzanie czystej energii.

Reklama
Reklama

Co ciekawe, Fink rozumie, że nie wszyscy klienci BlackRock są zainteresowani inwestycjami ukierunkowanymi na transformację energetyczną. Dlatego pisze, że w ofercie są również fundusze, które mają pomóc klientom osiągnąć ich cele inwestycyjne i zarządzać ich aktywami zgodnie z ich celami i wytycznymi.

Wydaje się, że spór z udziałem DeSantisa i Finka jest w początkowej fazie, a jego dalszy przebieg może zależeć od wielu czynników. Wśród najważniejszych należy wskazać stanowisko innych funduszy – czy ugną się pod presją polityków, czy jednak utrzymają swój modelu działalności, a także przyszłoroczne wybory prezydenckie w Stanach Zjednoczonych i ich wynik. Na razie jednak na Zachodzie bez zmian: fundusze nadal uwzględniają w swoich strategiach dane ESG, rozwijając ofertę, niezależnie od presji polityków.

Felietony
Informacja poufna po nowemu
Materiał Promocyjny
Czy polskie banki zbudują wspólne AI? Eksperci widzą potencjał, ale też bariery
Felietony
Rok rekordów na polskim rynku
Felietony
Gra o wszystko: strategie negocjacyjne
Felietony
GPW zbiera siły przed końcem roku
Felietony
Rynek publiczny, czy prywatny
Felietony
Mogłoby być prościej
Reklama
Reklama