Niestety, takie zachowania wypływają niejako wprost z wymogów regulacyjnych i wiele wskazuje, że w kolejnych latach będzie jeszcze gorzej.
Co do zasady spółki akcyjne mają czas na zorganizowanie zwyczajnego walnego zgromadzenia do końca czerwca. W przypadku spółek giełdowych pojawia się oczekiwanie, aby WZ odbywały się dużo wcześniej. Warto się zatem zastanowić, czy oczekiwanie to jest uzasadnione i – co może ważniejsze – czy jego spełnienie jest wykonalne. Inwestorzy wskazują, że skoro spółki mają gotowe raporty roczne już wcześniej, to przecież nie ma co zwlekać.
Na początek odniósłbym się do tego „wcześniej" – rzeczywiście kilka lat temu mogliśmy obserwować wysyp raportów rocznych w okolicach połowy marca, ale dziś już tak nie jest. Wynika to głównie z olbrzymiego wzrostu zakresu publikowanych informacji (coraz więcej danych z zakresu zrównoważonego rozwoju), formatu (konieczność tagowania raportów w języku XBRL) oraz coraz bardziej skomplikowanych procedur badania przez biegłego. W tym kontekście nie może dziwić, że zdecydowana większość raportów publikowana jest w II połowie kwietnia, a raczej należy się spodziewać, że z roku na rok będzie to coraz bliżej końca kwietnia.
Teraz odniosę się do „zwlekania" – na rynku polskim notowane są głównie spółki małe i bardzo małe, nie ma w nich zatem możliwości, aby utrzymywane były osoby dedykowane wyłącznie do raportowania czy do organizacji WZ. Jeśli w takiej spółce ktoś zajmuje się raportowaniem i organizacją WZ (i często wieloma innymi sprawami), to z oczywistych przyczyn nie może się zająć walnym zgromadzeniem, dopóki nie zostanie opublikowany raport. A po jego publikacji trzeba jeszcze zorganizować komunikację z inwestorami, odgruzować pocztę, ugasić pożary, które się tliły, ale na które nie było czasu w ferworze walki raportowej.
Jeśli weźmiemy pod uwagę, że ogłoszenie, agenda i materiały muszą się pojawić nie później niż 26 dni przed datą WZ, to bardzo trudno jest wyrobić się przed czerwcem, nawet jeśli można bazować na dokumentach z lat poprzednich. A warto wziąć pod uwagę, że zakres dyskusji na WZ też ulega rozszerzeniu – prawie zawsze dochodzą nowe wątki wymagające opracowania od podstaw. W ubiegłym roku było to np. sprawozdanie z realizacji polityki wynagrodzeń, a w tym nowinek będzie więcej. Już 30 maja wchodzą w życie regulacje w zakresie wezwań obniżające poziom ochrony akcjonariuszy mniejszościowych i spółki, które chciałyby utrzymać obowiązek ogłaszania wezwania przy nabyciu 33 proc. akcji spółki, powinny zawrzeć taki wymóg na poziomie statutu.