Przesada

Publikacja: 28.06.2001 18:06

Czasem zdarza się, że na rynku obserwujemy zaskakująco duże zmiany kursów akcji lub poziomu indeksów po wystąpieniu jakiegoś zdarzenia lub pojawieniu się informacji.

Wydaje się, że ostatnio na naszym parkiecie mieliśmy do czynienia właśnie z takimi przesadnymi ruchami cen. Jako przykłady mogą służyć Stalexport i Optimus.

W naszych warunkach, w przypadku silnych zmian kursów w reakcji na napływające na rynek nowe informacje, najczęściej pojawiają się dwa rodzaje wyjaśnień przyczyn takiej sytuacji. Pierwszy to działalność ?spekulantów?, którzy wykorzystują okazję do podgrzania lub zdołowania kursu. Drugi rodzaj argumentów sprowadza się do niezbyt odkrywczego stwierdzenia, wykorzystującego dość tajemniczą ze swej natury ?teorię odbicia?, mówiącą, że jeśli coś bardzo spadło, to musi wzrosnąć, a jeśli coś zdecydowanie zwyżkowało ? musi spaść.

Kwestia znaczących zmian cen jest jednak nieco bardziej skomplikowana i nie jest tylko polską specyfiką. Interesujących wniosków na ten temat dostarczają przeprowadzone w USA badania dotyczące reakcji inwestorów na nowe informacje. Wynika z nich, że często mylą się oni w ocenie ich wpływu na sytuację danej spółki lub rynku jako całości, niedoszacowując znaczenie danej informacji lub też reagując na nią przesadnie silnie. Po pewnym czasie dostrzegają swój błąd i starają się dostosować reakcje do nowej oceny sytuacji.

W praktyce wygląda to tak, że po podaniu informacji o niższych zyskach kurs akcji drastycznie spada, po czym powraca do ?rozsądnego? poziomu. Taki sam mechanizm działa w przypadku pojawienia się nadspodziewanie dobrych informacji.

Badania te wykazały, że akcje spółek osiągających przez trzy kolejne lata kiepskie wyniki i przynoszących niskie stopy zwrotu, w ciągu trzech następnych charakteryzowały się wyraźnie wyższymi stopami zwrotu niż walory firm osiągających w poprzednich trzech latach dobre wyniki i wysokie stopy zwrotu. Świadczy to o korygowaniu przez inwestorów swoich reakcji.

Oczywiście, świadomość istnienia tego mechanizmu i umiejętność jego praktycznego wykorzystania pozwala zarabiać pieniądze. Najczęściej jednak tylko tym, którzy mają ?głębokie kieszenie? i wiedzę na temat właściwej wyceny akcji, choć i spekulanci mogą się w czasie takich ruchów nieźle ?pożywić?, przyczyniając się niejednokrotnie do ich wzmocnienia.

Przesadne i niedostateczne reakcje inwestorów najczęściej występują wówczas, gdy rynek znajduje się w pewnym specyficznym stanie. Powszechnie wiadomo, że generalnie w czasie bessy akcje nieczułe są na jakiekolwiek pozytywne informacje, podobnie jak podczas rynkowej euforii nic nie jest w stanie wytrącić rynku ze zwyżkowego pędu. Oczywiście, do czasu. Bowiem i bessa i hossa z czasem docierają do momentu, w którym... akcje gotowe są do ?odbicia?, czyli inwestorzy zdają sobie sprawę, że ich reakcje były przesadzone i nabierają przekonania, że jest już bardzo tanio/drogo (niepotrzebne skreślić).

Dla naszego rynku dobrym przykładem jest to, co dzieje się ostatnio z walorami Stalexportu. Od szczytu z końca października ub.r. do dołka z 20 czerwca br. ich kurs ?obniżył? się z 23,1 zł do 2,19 zł, a więc o ponad 90%. W tej tendencji ? mimo jej przytłaczającej dynamiki ? trudno dopatrywać się przesady. Wydaje się, że przesłanki fundamentalne w pełni ją uzasadniały. Natomiast z pewnością o przesadzie można mówić w przypadku 71-proc. wzrostu ceny tej spółki w ciągu ostatnich kilku sesji. Jedyną ?pozytywną? informacją popychającą kurs była wiadomość o możliwości otwarcia postępowania układowego z wierzycielami (spółka poinformowała jedynie, że złożyła do sądu wniosek o otwarcie postępowania układowego, do jego rozpatrzenia zaś i pozytywnego rozstrzygnięcia droga jeszcze bardzo daleka). Nieco podobnie było w przypadku Optimusa.

Do takich spektakularnych przykładów z najbardziej płynnych i efektywnych rynków należy zaliczyć kilkunasto-, a nawet kilkudziesięcioprocentowe, dokonujące się w trakcie jednej sesji, spadki kurs% w marcu br., co mogłoby świadczyć o tym, że spłonęła 1/3 firmy. Rekordem przesady w ostatnim czasie był jednak chyba 14-proc. wzrost NASDAQ na początku stycznia br. w reakcji na trzecią z rzędu obniżkę stóp procentowych przez Fed.

Roman Przasnyski

Felietony
Tantiemy – sztuka zarabiania na cudzej kreatywności
Materiał Promocyjny
Tech trendy to zmiana rynku pracy
Felietony
Najgorętsza dekada od wojny
Felietony
Ślimacze tempo transpozycji
Felietony
Deregulacja? To nie takie proste
Materiał Promocyjny
Lenovo i Motorola dalej rosną na polskim rynku
Felietony
Omnibus – zamrażanie czasu
Felietony
Fundusze mogą rozwiązać dylematy inwestorów