O prawdziwej edukacji. Także w zakresie podatków…

Jesteśmy jednym z najlepiej wykształconych społeczeństw na świecie. I nie piszę tego dlatego, że tak wielu Polaków studiuje na wyższych uczelniach. Nie. My pro prostu znamy się... i już.

Aktualizacja: 15.02.2017 05:04 Publikacja: 12.03.2013 05:00

Robert Morawski, specjalista ds. podatków w CDM Pekao

Robert Morawski, specjalista ds. podatków w CDM Pekao

Foto: Archiwum

Znamy się na medycynie, prawie, budowie dróg, lotnictwie, a przede wszystkim na podatkach. Dzięki tej wiedzy Polacy mają wyrobioną opinię na każdy praktycznie temat i potrafią bez zmrużenia oka nie tylko wydać dowolny wyrok, ale nawet podważyć już istniejące.

Także przy świątecznym stole, w rodzinnej atmosferze, odbędzie się w niejednym polskim domu gorąca dyskusja interdyscyplinarna, przy czym z pewnością będzie ona przebiegała w taki sposób, że im bardziej będzie dotyczyła nas samych, tym łatwiej nam będzie każdy wyrok podważyć, a im bardziej skupimy się w niej na osobach obcych, tym prędzej sami wydamy wyrok skazujący. Nawet w zakresie podatków.

Dziennikarze znają nasze zamiłowanie do dyskusji i wygłaszania opinii w wybranych dziedzinach. Z równie wielką pasją jak my dyskutujemy przy rodzinnym stole, oni piszą artykuły, które mają trafiać pod strzechy i edukować społeczeństwo, aby jeszcze lepiej mogło ono wyrobić sobie jasny i jednoznaczny pogląd. Tak oto czwarta władza pomaga „trzeciej" – sądowniczej, w wydaniu amatorskim. Również w zakresie podatków.

Problem polega jednak na tym, że tak jak coraz bardziej ograniczony jest nasz czas, który spędzamy z rodziną na dyskusjach przy talerzu, tak coraz bardziej ograniczony jest czas żurnalistów, aby dany temat zgłębić na łamach, przy mikrofonach i przed szkiełkiem telewizyjnej kamery. Ważniejsze staje się więc, by temat trafił pod strzechy i tymi strzechami zatrząsł, a nie to, jak długo pod tymi strzechami przetrwa. Krótko, treściwie, a przede wszystkim z wykrzyknikiem. Tak należy przekazywać wiedzę z medycyny, prawa, budownictwa drogowego i lotnictwa. Czy również z zakresu podatków?

Teraz będzie poważnie i bez sarkazmu. Martwię się bowiem, gdy w poważnej audycji radiowej z udziałem szacownych gości, w moim ulubionym radiu, od czasu do czasu oprócz tematów ekonomicznych, giełdowych i gospodarczych porusza się zagadnienia z zakresu medycyny, prawa, budownictwa drogowego i lotnictwa, a potem prowadzi dyskusję tak pobieżną, że zamiast edukować i wyjaśniać, tłumaczyć i mądrze opisywać, schodzi się do poziomu, który przypomina poziom rozmowy przy polskim, tradycyjnym, przeciętnym stole. Także w zakresie podatków.

Nie wystarczy, że w Polsce kupimy nowoczesny sprzęt medyczny, wybudujemy szerokie drogi i zapewnimy kredytowanie najnowocześniejszych samolotów. Trzeba nas jeszcze nauczyć, jak z tego wszystkiego mądrze skorzystać. Może się wtedy okazać, niejako przy okazji, że nasza skłonność do ustawicznego unikania podatków wynika przede wszystkim z braku wiedzy i świadomości. Więc edukujmy, wyjaśniajmy i tłumaczmy, bez pokrzykiwania, pseudoargumentów i bez publicznego ignorowania autentycznej wiedzy, której nam ciągle brakuje. Także brakuje niektórym dziennikarzom. Przede wszystkim w zakresie podatków.

Żeby jednak było pozytywnie, to chciałbym podziękować za codzienne EKG. Mimo że codziennie się tak nie denerwuję jak ostatnio. W czasie dyskusji o podatkach...

Felietony
Tantiemy – sztuka zarabiania na cudzej kreatywności
Materiał Promocyjny
Tech trendy to zmiana rynku pracy
Felietony
Najgorętsza dekada od wojny
Felietony
Ślimacze tempo transpozycji
Felietony
Deregulacja? To nie takie proste
Materiał Promocyjny
Lenovo i Motorola dalej rosną na polskim rynku
Felietony
Omnibus – zamrażanie czasu
Felietony
Fundusze mogą rozwiązać dylematy inwestorów