Będzie taniej dla klientów TFI

Od przyszłego roku wchodzą w życie nowe przepisy dotyczące ochrony osób kupujących tzw. „produkty inwestycyjne", czyli fundusze inwestycyjne, lokaty strukturyzowane, akcje, obligacje czy instrumenty pochodne.

Publikacja: 19.12.2017 05:00

Jan Domanik wicedyrektor w zespole doradztwa dla sektora finansowego, PwC Polska

Jan Domanik wicedyrektor w zespole doradztwa dla sektora finansowego, PwC Polska

Foto: Archiwum

W ramach nadchodzących zmian należy spodziewać się spadku opłat dla klientów kupujących fundusze inwestycyjne oraz zwiększenia zakresu ujawnianych przez sprzedawcę informacji dla wszystkich objętych regulacją instrumentów.

O co chodzi z „zachętami"?

W chwili obecnej sprzedawca (np. bank czy dom maklerski) funduszu inwestycyjnego zarabia na opłacie wstępnej za zakup jednostki funduszu oraz otrzymując części corocznie płaconej przez klienta opłaty za zarządzanie. W obu tych przypadkach sprzedawca nie otrzymuje jednak pieniędzy bezpośrednio od swojego klienta – wynagrodzenie to przekazuje sprzedawcy funduszu inwestycyjnego, którego jednostki klient nabył. Ten sposób pobierania wynagrodzenia określany jest jako zachęta, ponieważ często jest tak, że sprzedawca najchętniej sprzedaje te produkty, dla których otrzymuje od funduszu najwyższy udział w opłacie wnoszonej przez klienta.

Zgodnie z MiFID II pobieranie wspomnianych zachęt przez sprzedawcę będzie dozwolone tylko w określonych sytuacjach (powstające akty prawne mają określić szczegółową listę dozwolonych przypadków pobierania „zachęty"). Ponadto sprzedawca będzie musiał przekazać klientowi informację na temat wartości przyjętych przez niego zachęt.

W rezultacie tych zmian dystrybucja funduszy może stać się mniej opłacalna, gdyż sprzedawcy będą otrzymywać niższe zachęty, a jednocześnie – aby zrekompensować utracone przychody – będą starali się zwiększyć liczbę jednostek funduszy nabywanych przez klientów. Aby do tego doprowadzić, będą zmuszeni obniżyć ich ceny (w przypadkach najdroższych funduszy akcyjnych opłaty mogą spaść nawet o połowę).

Informacja o cenie

Do wspomnianego obniżenia cen przyczyni się także wymóg ujawniania klientowi szczegółowej informacji na temat ceny jeszcze przed zakupem. Dzięki temu łatwiej będzie porównywać między sobą ceny poszczególnych funduszy inwestycyjnych i wybierać te o najniższych opłatach. Dodatkowo, przynajmniej raz w roku, klienci otrzymywać będą podsumowanie wszystkich kosztów w ciągu roku wraz ze wskazaniem, o ile poniesione koszty obniżyły zwrot z inwestycji.

Przejrzysta informacja o cenie pozwoli także na powstanie „porównywarek", które wykonają za klienta część pracy i pozwolą z poziomu internetu wybierać najtańszy produkt.

Jeżeli te rozwiązania nie spowodują spadku cen (które w Polsce są dwu–trzykrotnie wyższe niż na zachodzie Europy), minister finansów będzie mógł określić wysokość maksymalnej opłaty za zarządzanie funduszem.

Co dalej z rynkiem funduszy inwestycyjnych?

Spadek cen będzie oczywiście korzystnym zjawiskiem dla klientów, dla których fundusze inwestycyjne powinny stać się bardziej atrakcyjną formą lokowania kapitału. Dodatkowo, ponieważ publikowane wyniki funduszy inwestycyjnych są skorygowane o koszt, lepsze dla klienta staną się także stopy zwrotu na funduszach, a przez to dystrybutorom łatwiej będzie przedstawić je jako atrakcyjna alternatywa wobec lokat bankowych.

Jednak w długim okresie obniżenie opłat, oraz co ważniejsze, obniżenie możliwości przekazywania „zachęt" dystrybutorom spowoduje, że fundusze inwestycyjne staną się dla nich mniej atrakcyjne z punktu widzenia dochodowości prowadzenia ich sprzedaży (dotyczyć to będzie zwłaszcza dystrybutorów, którzy działają w formie „supermarketu", tj. w swojej ofercie mają wiele funduszy różnych podmiotów). Może to powodować dalsze konsolidacje na rynku funduszy inwestycyjnych, co w długim okresie może negatywnie wpłynąć na poziom konkurencyjności.

Wdrożenie MiFID II w Polsce

Przepisy MiFID II w zakresie informowania klientów o kosztach zaczną obowiązywać w Polsce od 3 stycznia 2018 roku – postanowienia te wynikają z bezpośrednio obowiązujących w Polsce aktów prawa UE („Rozporządzenie Delegowane"). Jednak zachęty zostały opisane w dyrektywie MiFID, która wymaga „przeniesienia" do prawa polskiego (zgodnie z założeniami na poziomie UE powinno było się to wydarzyć około połowy roku 2017). Na chwilę obecną przygotowano jednak tylko projekt ustawy, który prawdopodobnie zostanie uchwalony dopiero około marca 2018 i zapewne będzie dodatkowo przewidywał okołopółroczne vacatio legis. Oznacza to, że przynajmniej częściowo konsekwencje, o których mowa wcześniej, w przypadku Polski zostaną odroczone o prawie rok.

Felietony
Pora obudzić potencjał
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Felietony
Kurs EUR/PLN na dłużej powinien pozostać w przedziale 4,25–4,40
Felietony
A jednak może się kręcić. I to jak!
Felietony
Co i kiedy zmienia się w rozporządzeniu MAR?
Materiał Promocyjny
Cyfrowe narzędzia to podstawa działań przedsiębiorstwa, które chce być konkurencyjne
Felietony
Dolar na fali, złoty w defensywie
Felietony
Przyszłość płatności bankowych w Polsce