Zgodnie z danymi katowickiego oddziału Agencji Rozwoju Przemysłu (ARP) w zachodnioeuropejskich portach w końcu listopada ub. roku węgiel energetyczny był o 63,1 proc. tańszy niż rok wcześniej, c pokazuje, że kryzys energetyczny jest już za nami.
ARP podała, że wartość krajowego indeksu węgla dla energetyki wyniosła w październiku br. 665,87 zł za tonę (w ujęciu jakościowym 30,97 zł za gigadżul wytworzonej z węgla energii), wobec 691,25 w październiku (w ujęciu jakościowym 31,94 zł za gigadżul) i 741,22 zł we wrześniu ub. roku (w ujęciu jakościowym 33,95 zł za gigadżul).
W porównaniu z październikiem 2023 r. wartość tego indeksu była o 3,7 proc. niższa, a w odniesieniu do listopada 2022 r., wyższa o 20,8 proc. indeks węgla dla ciepłownictwa osiągnął w listopadzie ub. roku wartość 649,16 zł za tonę (w ujęciu jakościowym 26,36 zł za gigadżul), wobec 770,17 zł za tonę w październiku (w ujęciu jakościowym 30,80 zł za gigadżul) i 934,75 zł we wrześniu (w ujęciu jakościowym 37,34 zł za gigadżul).
Wobec października 2023 r. wartość indeksu dla ciepłownictwa była niższa o 15,7 proc., a wobec listopada 2022 r. o 37,8 proc.
Spada krajowe wydobycie węgla
W listopadzie 2023 r. miesięczne wydobycie i sprzedaż węgla kamiennego z polskich kopalń były niższe, niż w rekordowym dotąd w ub. roku październiku i wynosiło 4,6 mln ton, wobec 4,8 mln w październiku i 4,5 mln ton rok wcześniej. W końcu listopada 2023 r. na przykopalnianych zwałach leżało 4,3 mln ton surowca, wobec 3,9 mln ton miesiąc wcześniej. Przed rokiem stan zapasów wynosił 1,8 mln ton węgla, a w końcu grudnia 2022 r. było to blisko 2,2 mln ton.