Państwowe spółki rządzą w aukcjach

Duże grupy energetyczne wygrały tegoroczne aukcje rynku mocy na dostawy w 2028 r., wydłużając kontrakty mocowe dla już istniejących jednostek o rok. Pojawiły się w nich niższe ceny. Nie wszystkim się to podoba.

Publikacja: 19.12.2023 21:00

Państwowe spółki rządzą w aukcjach

Foto: Adobestock

Aukcje rynku mocy, a więc państwowego mechanizmu wsparcia budowy nowych jednostek wytwórczych, organizowanego przez Polskie Sieci Elektroenergetyczne, na 2028 r. wygrały głównie spółki z udziałem Skarbu Państwa, które wydłużyły dotychczasowe umowy mocowe o rok dla już istniejących elektrowni. Kształt obecnego rynku mocy spotkał się jednak z krytyką części rynku. Aukcje przyniosły szansę na powstanie nowych bateryjnych magazynów energii. Jednocześnie nie zgłoszono dużych elektrowni gazowych, jak w Kozienicach i Łagiszy, które były planowane przez odpowiednio Eneę i Tauron.

Co więcej, część firm wycofała się z aukcji, bo cena za moc była o ok. 40 proc. niższa niż w zeszłym roku i przez to mniej atrakcyjna.

Prąd ze Szwecji

Łącznie na rok dostaw 2028 PSE udało się zakontraktować 7071 MW, z czego 1079 MW przypada na moce zagraniczne. Aukcja trwała długo i zakończyła się dopiero w szóstej rundzie z ceną 244,90 zł/kW, a więc o ponad 200 zł niższą od ceny wywoławczej. Dla porównania cena rok temu wynosiła 406,35 zł/kW.

Wśród zakontraktowanych zagranicznych źródeł dostaw – jak podały PSE – najwięcej mocy pochodzi ze Szwecji (Fortum Sverige, Sydkraft Hydropower), łącznie to 451 MW. Są także moce ze Słowacji.

Państwowa energetyka rządzi

Jeśli chodzi o zakontraktowane moce krajowe, najwięcej (2 GW) przypadło na istniejące już jednostki wytwórcze, należące głównie do kontrolowanych przez Skarb Państw grup energetycznych, czyli PGE, Tauronu, Enei, Orlenu i zależnej od niego Energi.

Zarząd PGE poinformował nas, że zakontraktowane zostało łącznie 1013 MW obowiązku mocowego dla jednostek należących do grupy, w tym 306 MW w kontraktach siedmioletnich, 15 MW w kontrakcie pięcioletnim i 692 MW w kontraktach rocznych. Za 1,2 GW odpowiada Enea z projektem dostosowania do współspalania biomasy bloków klasy 200 MW w Połańcu na czele, który po modernizacji będzie spełniać rygorystyczne normy emisji CO2.

Grupa Tauron z kolei zawarła umowy mocowe dla jednostek istniejących o łącznej mocy 43,5 MW i są to kontrakty roczne.

Wreszcie Energa zakontraktowała 17 jednostek DSR (usługa redukcji zapotrzebowania na moc) o mocy 436,5 MW i pięć istniejących jednostek wytwórczych o sumarycznej mocy 119,25 MW.

Z kolei magazyny energii w postaci 30 kontraktów uzyskały 17-letnie umowy mocowe. Najwięcej, 1,2 GW w ramach sześciu umów, przypada na firmę Greenvolt. Z kolei niecały 1 GW kontraktów na usługę DSR, a więc największą liczbę obowiązków mocowych dla tej technologii rzędu 479 MW, pozyskał Enel X, a następnie Enspirion należący do Orlenu (441 MW) i PGE (57 MW).

Nie wszyscy zadowoleni

Część graczy, zwłaszcza prywatnych, jest niezadowolona z przebiegu aukcji, przede wszystkim z cen.

Jak mówi nam wiceprezes Columbus Energy Dariusz Kowalczyk-Tomerski, w tegorocznej aukcji rynku mocy trudno mówić o konkurencyjności. – Prywatne firmy nie miały szans w starciu ze spółkami Skarbu Państwa. Zasady i wyniki tej aukcji spowodowały, że rynek energetyczny w Polsce będzie cierpiał. Jest to, niestety, przykład tego, jak nie należy przeprowadzać aukcji – mówi.

Energetyka
Polska wschodnią flanką w energetyce? Enea proponuje zimną rezerwę
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Energetyka
Kurs akcji Columbusa mocno spadał. Co poszło nie tak?
Energetyka
Branża OZE otwarta na dialog z rządem
Energetyka
Mrożenie cen energii już pewne. Prezydent podpisał ustawę
Materiał Promocyjny
Cyfrowe narzędzia to podstawa działań przedsiębiorstwa, które chce być konkurencyjne
Energetyka
Kurs Columbusa mocno spada. Co wystraszyło inwestorów?
Energetyka
Rząd koryguje ceny maksymalne dla kolejnych wiatraków na Bałtyku