Kogeneracji szansa na dywidendę

Kogeneracja, należąca do Grupy PGE, przyjęła politykę dywidendową na lata 2023–2030. Mimo że w tym roku wypłaty z zysku ma nie być, to w kolejnych latach ma się pojawić. Sama PGE nie prognozuje wypłaty dywidendy do 2030 r., choć może to zmienić nowy rząd.

Publikacja: 13.12.2023 21:00

Kogeneracji szansa na dywidendę

Foto: Kogeneracja S.A.

Zysk netto Kogeneracji w tym roku puchnie. Po trzech kwartałach 2023 r. spółka miała 220,93 mln zł zysku netto wobec 76,55 mln zł zarobku rok wcześniej. Mimo to zarząd rekomenduje niewypłacanie dywidendy za 2023 r.

Dywidenda później

Ta ma pojawić się w kolejnych latach. Wówczas spółka zamierza rekomendować wypłatę dywidendy na poziomie 10–40 proc. wyniku jednostkowego netto. – W najbliższych latach wyzwaniem dla Kogeneracji jest realizacja strategii dekarbonizacji wytwarzania i osiągnięcia neutralności klimatycznej do 2050 r. oraz związana z tym transformacja aktywów w EC Czechnica, a także budowa nowych źródeł w EC Wrocław i w EC Zawidawie – tłumaczy spółka. Niemniej, wysokie ceny ciepła jak w tym roku mogą się nie powtórzyć w kolejnych latach i istnieje obawa o dywidendy. Taryfy na ciepło w tym roku są znacznie wyższe, a te w kolejnych latach mogą być niższe. Inwestorzy negatywnie odebrali informacje z Kogeneracji i we wtorek 13 grudnia akcje spółki traciły blisko 3 proc. Perspektywą na dobre wyniki może okazać rynek mocy. – Elementem stabilizacji przychodów w kolejnych latach jest mechanizm wsparcia wynikający z rynku mocy. Kogeneracja ma zawarte umowy wieloletnie dla trzech bloków wytwórczych w Elektrociepłowni Wrocław oraz, począwszy od 2026 r., dla nowej Elektrociepłowni Czechnica. W grudniu 2020 r. odbyła się aukcja rynku mocy na dostawy od 2025 r., w której obowiązek mocowy zakontraktowała spółka zależna EC Zielona Góra – podaje firma.

W PGE na razie bez szans

Szansa na dywidendę w Kogeneracji jest w kontrze do tego, co planuje PGE, właściciel wrocławskiej firmy. Dywidenda w PGE jest obecnie odległa, bo jak zakłada zarząd, dopiero w 2030 r. program inwestycyjny będzie zbliżał się ku końcowi i będzie wówczas możliwość, by myśleć o wypłacie dywidendy.

Jak mówi Paweł Puchalski, analityk z Santander BM, kwestie wypłaty dywidend w grupach energetycznych – w jego ocenie – będą zależeć od ich losów w kolejnych miesiącach. – Moim zdaniem nowy rząd prezentuje bardzo konkretny plan zmian w ramach sektora energetycznego, którego obraz, w związku z tym, może się wkrótce istotnie zmienić. Obecnie, największym wyzwaniem inwestycyjnym dla spółek energetycznych są sieci dystrybucyjne oraz nowe źródła OZE – mówi. Zakłada on brak dywidendy w tych spółkach w kolejnych latach, chociaż nie wiemy, jak tę kwestię będzie postrzegał nowy minister aktywów państwowych, który sprawuje nadzór nad firmami Skarbu Państwa. – Hipotetyczne wydzielenie segmentów, które pojawia się w propozycjach nowego rządu, może, moim zdaniem, zaowocować również zmianą dotyczącą polityki dywidendowej w spółkach z sektora, szczególnie że potrzeby budżetu państwa są bardzo duże – mówi Paweł Puchalski.

Energetyka
EC Będzin sprzeda elektrociepłownię? Jest chętny kupiec
Energetyka
Największy producent energii w Polsce notuje mniejszy zysk rok do roku
Energetyka
Obowiązek giełdowy może wesprzeć plany rządu, obniżając ceny energii
Energetyka
Spółki energetyczne zyskują. Powstaje zespół odpowiedzialny za wydzielanie węgla
Energetyka
Towarowa Giełda Energii ma nowy zarząd
Energetyka
Miliardy w planach spółek na sieci i magazyny