PCC Rokita rozczarowała. Giełdowi inwestorzy wyprzedają akcje

Grupa PCC Rokita rozczarowała rynek wypracowanymi wynikami finansowymi. Szczególnie słabe rezultaty zanotowano w biznesie chloropochodnych. Kolejne miesiące również mogą być trudne.

Publikacja: 16.05.2024 11:00

PCC Rokita rozczarowała. Giełdowi inwestorzy wyprzedają akcje

Foto: materiały prasowe

Na otwarciu dzisiejszych notowań giełdowi inwestorzy handlowali akcjami PCC Rokity po 99 zł, co oznaczało spadek ich kursu o 5,7 proc. W kolejnych minutach cena zniżkowała nawet do 95,4 zł (o 9,1 proc.).

Duża przewaga strony sprzedającej nad kupującą to konsekwencja opublikowania przez grupę rozczarowujących wyników finansowych za I kwartał. W tym czasie wypracowała ona 491,9 mln zł przychodów i 77,9 mln zł EBITDA i 16,4 mln zł zysku netto. W ujęciu rok do roku wszystkie spadły, odpowiednio o 36,9 proc., 66,3 proc. i o 88,4 proc.

Słaby popyt w biznesie chloropochodnych

Wiesław Klimkowski, prezes PCC Rokity i Rafał Zdon, wiceprezes spółki, we wstępie do raportu kwartalnego napisali, że wyniki były słabe, gdyż grupie nie sprzyjała już tak sytuacja rynkowa, jak miało to miejsce na początku ubiegłego roku. Szczególnie słabe rezultaty odnotowano w biznesie chloropochodnych. To według zarządu konsekwencja niskiego popytu.

„Obecnie kluczowe branże przemysłu konsumującego ług sodowy nadal cechują się niskim zapotrzebowaniem na ten produkt. Natomiast w przypadku sody kaustycznej na rynek może wpłynąć m.in. dostępność sody kaustycznej z Chin i Indii oraz problemy logistyczne związane z Kanałem Sueskim i konfliktem na Bliskim Wschodzie” - przekonują Klimkowski i Zdon.

Gdyby tego było mało, spadały ceny chloroalkaliów m.in. z powodu malejących kosztów wytworzenia, w tym niższych cen energii elektrycznej. Zarząd uważa, że obecnie trudno jest przewidzieć kierunek zmian cen zarówno ługu sodowego jak i sody kaustycznej.

Reklama
Reklama

PCC Rokita lepiej radzi sobie w biznesie poliuretanowym

Grupa PCC Rokita wzrosty wyników zanotowała za to w drugim kluczowym dla niej biznesie poliuretanowym. To następstwo pozytywnych zmian na europejskim rynku polioli. Chodzi o spadającą dostępność polioli polieterowych ze względu na ograniczenia produkcyjne i planowane postoje remontowe u konkurentów oraz wyhamowanie importu spoza Starego Kontynentu.

Dzięki temu spółka mogła zwiększać poziom wykorzystania zdolności wytwórczych oraz stopniowo podwyższać swoje ceny. Kolejne miesiące w tym biznesie mogą być jednak trudniejsze niż początek roku ze względu na wzrost konkurencji i sezonowy spadek popytu.  

Chemia
Orlen oferuje miliard za projekt Polimery Police
Materiał Promocyjny
W poszukiwaniu nowego pokolenia prezesów: dlaczego warto dbać o MŚP
Chemia
Orlen złożył ofertę przejęcia projektu Polimery Police
Chemia
Azoty spłaciły część zobowiązań
Chemia
Spadek popytu i tani import polipropylenu do Europy biją w sprzedaż Azotów i Orlenu
Materiał Promocyjny
Bank Pekao uczy cyberodporności
Chemia
Dziś przyszłość grupy Azoty zależy od Orlenu i banków
Chemia
Orlen znowu będzie rozmawiał z Azotami o przejęciu nowego zakładu w Policach
Reklama
Reklama