Zyskaj pełen dostęp do analiz, raportów i komentarzy na Parkiet.com
Notowania Sanok RC od dłuższego czasu szorują po dnie, na którym znalazły się po solidnej korekcie, która tylko od początku tego roku zepchnęła kurs w dół o ponad 32 proc. Przyjęte niedawno przez zarząd przemysłowej grupy założenia strategiczne na lata 2022–2024 najwyraźniej nie do końca przekonały inwestorów. Przypomnijmy: spółka chce uniezależnić się od motoryzacji, skupiając się na rozwoju pozostałych segmentów działalności celem maksymalizacji osiąganych marż. Ponadto długoterminowo planuje dzielić się zyskiem z akcjonariuszami w formie dywidendy – akurat w tym roku zrezygnowała z jej wypłaty, choć w poprzednich latach regularnie dzieliła się zyskiem (wyjątkiem był naznaczony pandemią 2020 rok). W obliczu bardziej wymagającego i niepewnego otoczenia gospodarczego zarząd na pierwszym miejscu stawia bezpieczeństwo finansowe, rekomendując pozostawienie całej gotówki w firmie. Ponadto spółka zmniejszyła tegoroczne wydatki do ok. 50 mln zł, ograniczając się jedynie do koniecznych oraz już rozpoczętych inwestycji.
Zyskaj pełen dostęp do analiz, raportów i komentarzy na Parkiet.com
Koncern zapewnia, że jest w zaawansowanej fazie negocjacji, dzięki którym powinien wypracować systemowe i długofalowe rozwiązania restrukturyzacyjne w grupie, tak aby można było skupić się na działalności biznesowej.
To następstwo podpisanego porozumienia ugodowego, które kończy kilkuletni spór związany z realizacją inwestycji dotyczącej budowy i uruchomienia instalacji odolejania rozpuszczalnikowego gaczy parafinowych.
Nowym szefem Azotów został Andrzej Skolmowski. Chce skupić się na osiągnięciu porozumienia z instytucjami finansującymi, odzyskaniu długofalowej stabilności finansowej oraz restrukturyzacji operacyjnej całej grupy.
Poprawy sytuacji oczekują zarówno analitycy, jak i spółki. Ma być ona m.in. rezultatem wzrostu gospodarczego i ceł oraz realizowanych inwestycji i działań dostosowawczych. Jednocześnie na rynku cały czas panuje duża niepewność.
Posłowie do Parlamentu Europejskiego poparli w czwartek podniesienie ceł na nawozy oraz niektóre rosyjskie i białoruskie towary rolne, w celu zmniejszenia zależności UE od ich importu. Na tej decyzji może skorzystać Grupa Azoty czy Anwil należący do Orlenu, które są jednymi z największych w UE producentów nawozów.
Grupa Azoty szacuje, że w I kw. 2025 roku wypracowała przychody ze sprzedaży na poziomie 3,8 mld zł. Wynik EBITDA poprawił się względem I kw. 2024 roku o 42 mln zł. Spółce wciąż dokucza import tańszych nawozów ze wschodu.