Z coraz większym pesymizmem na producenta sody patrzą analitycy, zakładając dalszy wzrost cen kluczowych dla spółki surowców – węgla i koksu – oraz dalszy spadek cen sody na europejskim rynku. Rosną obawy o negatywny wpływ ekspansji tańszej tureckiej sody naturalnej na Europę. O zwiększeniu zdolności produkcyjnych fabryk w Turcji mówi się od lat, ale dopiero teraz plany te się materializują.
Tymczasem przedstawiciele tureckiego producenta sody Eti Soda przekonują, że rozbudowa mocy w Turcji nie wywoła presji na ceny globalne. W ich ocenie podaż sody na świecie jest wciąż niewystarczająca, szczególnie w Azji. Polscy analitycy ostrożnie podchodzą jednak do tych deklaracji. – To może być w dużej części element gry rynkowej – zauważa Michał Kozak, analityk Trigon DM. Przypomina, że ceny kontraktowe sody na przyszły rok poznamy dopiero na przełomie grudnia i stycznia. – To pokaże nam, jaka będzie sytuacja Ciechu w 2018 r i w latach kolejnych – dodaje Kozak.
Na rewizję w dół swoich prognoz zdecydowały się ostatnio DM BOŚ i Vestor DM. Analitycy zwracają uwagę na rosnące ceny węgla energetycznego i koksowego, a także na negatywny wpływ umocnienia się polskiej waluty względem dolara i euro. – Zakładamy, że ceny sody realizowane przez Ciech w 2018 r. będą o 7 proc. niższe w porównaniu z rokiem poprzednim, głównie ze względu na silniejszą złotówkę – szacuje Katarzyna Włodarczyk, analityk Vestor DM. W efekcie obniżyła prognozowaną EBITDA (wynik operacyjny plus amortyzacja) Ciechu na 2017 i 2018 r. odpowiednio do 772 mln zł oraz 709 mln zł, czyli o 2 proc. i 5 proc. wobec wcześniejszych szacunków.
Z kolei Łukasz Prokopiuk z DM BOŚ zaznacza, że ze względu na ostatni wzrost cen surowców wyniki spółki w 2018 r. obarczone są dużym ryzykiem. „Szczególnie niepokoją nas ceny węgla energetycznego, które według naszych szacunków mogą w przypadku Ciechu wzrosnąć o ponad 5 proc. w 2018 r. Pod znakiem zapytania pozostaje kierunek cen węgla koksującego" – napisał Prokopiuk w swojej ostatniej rekomendacji.