Zyskaj pełen dostęp do analiz, raportów i komentarzy na Parkiet.com
Aktualizacja: 22.12.2017 05:00 Publikacja: 22.12.2017 05:00
Michał Sołowow
Foto: Fotorzepa, Piotr Guzik
Oferował najpierw 4,78 zł za akcję, a następnie podwyższył cenę do 4,93 zł. Wartość transakcji sięgnęła więc 2 mld zł.
Nowa, wyższa cena była wynikiem kompromisu między oczekiwaniami wzywającego i instytucji finansowych. Wśród akcjonariuszy mniejszościowych znajdowało się sporo funduszy i to od ich decyzji w dużej mierze zależało powodzenie wezwania. Około 6,5 proc. akcji chemicznej spółki posiadał OFE Aviva BZ WBK. Do zamknięcia tego wydania gazety żaden z akcjonariuszy nie poinformował jeszcze o zmianie stanu posiadania akcji Synthosu. Z wyliczeń wynika jednak, że po rozliczeniu transakcji Sołowow kontroluje już 94 proc. kapitału spółki. Można się więc spodziewać, że chemiczna spółka wkrótce zniknie z giełdy. Wzywający deklarował bowiem, że zamierza wycofać akcje Synthosu z obrotu na warszawskiej giełdzie.
Zyskaj pełen dostęp do analiz, raportów i komentarzy na Parkiet.com
To efekt realizowanych działań naprawczych. Na plus nie pozwoliły jednak wyjść takie czynniki jak: niekorzystna sytuacja makroekonomiczna, wzrastające napięcia geopolityczne, tani import nawozów z Rosji i Białorusi oraz brak wystarczającego popytu.
Warunków przyspieszenia transformacji technologicznej nad Wisłą jest wiele. Potrzebne są inwestycje w pracowników, w tym ich szkolenia, ale też dbałość o zdrowie. Nieodzowne są też ułatwienia natury prawnej i jak zawsze – finansowanie.
Od kilku tygodni wyniki osiągane w kluczowym biznesie istotnie rosną. Pozostaje pytanie, jak wpłynęły na rezultaty I kwartału, sezonowo najważniejszego dla grupy. Rynek czeka też na finał rozmów z Orlenem i dalsze działania mające ograniczyć dług.
Koncern dąży do pozyskania kontrahentów, którzy zapewnią grupie alternatywne dostawy gazu ziemnego i amoniaku. Celem jest istotne obniżenie dotychczasowych kosztów związanych z ich zakupami.
Dziś obowiązujący termin uruchomienia nowego zakładu w Brzegu Dolnym to 2026 r., a koszt budowy to 551 mln zł. Inwestycja jest jednak złożona i towarzyszy jej wiele zagrożeń. Ponadto jest realizowana własnymi siłami.
W pobliżu puławskich zakładów powstanie rafineria produkująca pierwiastki ziem rzadkich. Azoty zapewnią jej m.in. infrastrukturę, dostęp do odczynników, mediów oraz teren pod budowę.
Finasowanie o wartości do 28 mln USD będzie przeznaczone na zakup propanu, który jest niezbędnym surowcem do produkcji prowadzonej w nowych zakładach w Policach. Jednocześnie Azoty kontynuują z Orlenem rozmowy na temat sprzedaży tych aktywów.
Masz aktywną subskrypcję?
Zaloguj się lub wypróbuj za darmo
wydanie testowe.
nie masz konta w serwisie? Dołącz do nas