Obecnie Sołowow kontroluje już niemal 94 proc. kapitału chemicznej spółki. Teraz zażądał od akcjonariuszy mniejszościowych sprzedaży należących do nich akcji Synthosu, oferując 4,93 zł za każdy walor. Skala wykupu sięgnie więc 397,9 mln zł. W reakcji na komunikat o przymusowym wykupie obrót akcjami spółki na warszawskiej giełdzie został zawieszony.
To kolejny krok w kierunku uzyskania przez Sołowowa pełnej kontroli nad spółką. Pod koniec 2017 r. FTF Galleon, który posiadał wówczas 62,5 proc. walorów chemicznej grupy, ogłosił wezwanie na 100 proc. akcji Synthosu. Oferował najpierw 4,78 zł za akcję, a następnie podwyższył cenę do 4,93 zł. Ostatecznie udało mu się przejąć niemal 416 mln akcji za 2 mld zł.
Główny właściciel Synthosu od początku deklarował, że jego celem jest wycofanie spółki z warszawskiej giełdy. Walne zgromadzenie, które pochyli się nad projektem uchwały w sprawie przywrócenia akcjom spółki formy dokumentu oraz ich wycofania z obrotu na rynku regulowanym, zbierze się 6 lutego.
Synthos jest największym w Europie producentem kauczuków syntetycznych uzyskiwanych w technologii emulsyjnej oraz polistyrenu do spieniania (EPS). Spółka ma szerokie plany rozwojowe. Na inwestycje w latach 2018–2020 planuje wydać w sumie około 2 mld zł. Kluczowe inwestycje to: budowa instalacji wytwarzającej półprodukt potrzebny do wyrobu nowoczesnego materiału izolacyjnego, rozbudowa instalacji do produkcji kauczuku neodymowego, budowa instalacji do formulacji środków ochrony roślin oraz budowa kompleksu do produkcji dyspersji i klejów. box
Notowania akcji na stronie: