Dzięki temu jej zdolności wytwórcze w tym obszarze wzrosły o 20 proc. Ciech jest trzecim co do wielkości producentem krzemianów w Europie. Wytwarza je nie tylko w Polsce, ale też w rumuńskiej fabryce. Obecnie produkuje rocznie ponad 180 tys. ton krzemianów sodu, które eksportuje poza Europę, m.in. do Ameryki Północnej i Azji. Surowiec ten wykorzystywany jest m.in. w przemyśle oponiarskim, kosmetycznym, do produkcji papieru czy detergentów.
Jak zaznaczają władze Ciechu, globalny rynek krzemianów ma systematycznie rosnąć. W 2017 r. wart był 8,91 mld dol., ale już w 2022 r. jego wartość ma sięgnąć 11,03 mld dol.
– W ciągu ostatnich trzech lat zwiększyliśmy moce produkcyjne w obszarze krzemianów o 140 proc. Widzimy potencjał do dynamicznego rozwoju tego biznesu. Krzemiany stosuje się w produkcji krzemionki strącanej, której konsumpcja w Europie szybko rośnie, głównie za sprawą przemysłu oponiarskiego i kosmetycznego – podkreśla Maciej Tybura, prezes Ciechu.
Ostatnia inwestycja w Vitrosiliconie kosztowała 4 mln zł. Wzrost mocy produkcyjnych umożliwi Ciechowi uzyskanie większej synergii w grupie, bo do produkcji krzemianów potrzebna jest soda, która jest głównym wyrobem chemicznej grupy, oraz piasek. – Obecnie analizujemy kolejne inwestycje zwiększające zdolności produkcyjne krzemianu sodu – zapowiada Tybura.
Segment krzemiany i szkło stanowił ok. 7 proc. przychodów grupy Ciech w I kw. tego roku. Odpowiadał jednocześnie za 4 proc. EBITDA (wynik operacyjny powiększony o amortyzację).