Po trzech latach przerwy, wywołanej pandemią i wojną w Ukrainie, znów w sposób tradycyjny (a nie online) wręczyliśmy nasze statuetki w siedzibie warszawskiej giełdy. Otrzymała je elita polskiego rynku kapitałowego, która najlepiej „performowała” w 2022 r. A łatwo nie było, bo wojna wywołana przez Rosję tuż za naszą wschodnią granicą dwa lata po wybuchu pandemii ponownie wywróciła do góry nogami wszelakie długoterminowe prognozy gospodarcze (skutek m.in. kryzysu energetycznego), wprowadzając na rynki finansowe wysoką zmienność i niepewność. Swoją jastrzębią politykę kontynuowały banki centralne (zwłaszcza w USA i w Europie), chcąc zdławić szalejącą inflację. Można powiedzieć, że rynek znów powiedział „sprawdzam”, wymagając od osobowości rynku kapitałowego nie tylko wyczucia, ale wiedzy i umiejętności menedżerskich. Dziennikarze i redaktorzy „Parkietu” nie mieli jednak problemu, aby wyłonić tych najlepszych z najlepszych. Trudniej może być w tym roku, kiedy polska gospodarka spowolni lub nawet zanotuje recesję.