Zyskaj pełen dostęp do analiz, raportów i komentarzy na Parkiet.com
Warszawski rynek akcji wszedł już chyba w okres wakacyjnego marazmu. Sugerują to niższe dzienne obroty, które w minionym tygodniu nie mogły przekroczyć 1 mld zł, a także notowania indeksów „przyklejone" do technicznych barier i charakteryzujące się niską zmiennością. Ponadto zmalała liczba spółek, których notowania wyznaczają co najmniej roczne ekstrema, a wśród firm o największej sesyjnej zmienności wyraźnie dominują niestety te, które mają groszową wycenę. Okres przestoju i rynkowej nudy to naturalne zjawisko, pytanie tylko, kiedy można spodziewać się wybicia i jaki będzie jego kierunek.
Zyskaj pełen dostęp do analiz, raportów i komentarzy na Parkiet.com
W czwartek WIG po raz pierwszy w historii przekroczył 112 000 pkt. Miniony tydzień mógł należeć do byków, ale finalnie należał do polityków.
Pierwsza sesja sierpnia, podczas której WIG stracił 2 proc., okazała się falstartem. Od dwóch tygodni nasz rynek znów należy do byków, czego najlepszym symbolem jest środowy rekord szerokiego indeksu.