Przed rokiem strata firmy działającej na rynku nieruchomości wyniosła 3,9 mln euro. Przychody firmy wzrosły z 21 mln euro w I półroczu 2008 r. do 24,6 mln euro w roku bieżącym.
O gigantycznej stracie spółki przesądziły: aktualizacja wartości posiadanych nieruchomości, i niezrealizowane straty związane z różnicami kursowymi (przeszacowanie wartości kredytów). Strata z tytułu różnic kursowych wykazana w rachunku wyników wyniosła 9,8 mln euro, w porównaniu do 6,3 mln euro zysku w 2008 r.
Spadek wartości nieruchomości, związany z załamaniem na rynkach krajów Europy Środkowej, obciążył wynik spółki kwotą ponad 17 mln euro. Przypomnijmy – gros aktywów zarejestrowanej na wyspie Guernsey firmy (około 65 proc.) zlokalizowane jest w Polsce, znacząca ich część położona jest na Węgrzech. W rezultacie wartość aktywów netto, wyliczona na podstawie wycen rzeczoznawców nieruchomości, przypadająca na jedna akcję zmniejszyła się w porównaniu do końca 2008 r. o 30 proc., do 2,60 euro (10,7 zł). Firma wyceniana jest poniżej wartości posiadanych przez nią aktywów – w piątek na GPW za akcje płacono 3,92 zł.
Atlas Estates zapewnił, że bez względu na trudne warunki rynkowe realizowane przez spółkę w Warszawie projekty mieszkaniowe Platinum Towers i Capital Art Apartments zostaną zakończone zgodnie z harmonogramem pod koniec 2009 r.