Choć rynek mebli spadł we wrześniu o 8–12 proc., sprzedaż Padegu Meble, jednej z najważniejszych firm giełdowego holdingu drzewnego, wzrosła. – Spółka zanotowała 12 mln zł sprzedaży w ubiegłym miesiącu, z czego 7 mln zł przypadło na rynek Polski. Zysk operacyjny przekroczył w tym czasie 1,3 mln zł. To jeden z lepszych wyników, jakie firma zanotowała od dłuższego czasu – komentuje Dniel Mzyk, prezes Pagedu.
[srodtytul]Mniej reklamacji [/srodtytul]
Zdaniem zarządu efekty przynosi niemal zakończona już restrukturyzacja Pagedu Meble. – Poprawiliśmy m.in. terminowość zamówień czy jakość produktów – twierdzi prezes. Reklamacje w Pagedzie Meble spadły z 19 proc. do 5,5 proc. Docelowo w I kwartale przyszłego roku spółka chce je zminimalizować do 2,5 proc. Dla porównania, średnia dla branży to 4 proc. dla krzeseł, a dla mebli skrzyniowych około 8 proc.
– Pracujemy nad marketingiem. Chcemy poprawić wizualizację marki, popracować nad wystrojem i ekspozycją naszych mebli oraz rozszerzyć portfolio produktów – wylicza Mzyk. Dawniej zarząd zapowiadał wprowadzenie Padedu Meble na GPW. – Wolimy finansować się długiem. To tańszy sposób na pozyskanie kapitału – tłumaczy prezes. Do debiutu nie zachęca też sytuacja finansowa Pagedu Meble, który jest zadłużony i dodatkowo ma opcje walutowe. Umowa z Fortis Bankiem opiewa na 18,6 mln zł. – Negocjujemy z bankiem ugodę – ucina Mzyk.
[srodtytul]Współpraca z Rosjanami[/srodtytul]