Producent wyrobów z aluminium dla budownictwa w całym 2009 roku miał nieco ponad 5 mln zł czystego zysku (82 gr na akcję), czyli o 62 proc. więcej niż rok wcześniej - wówczas zysk netto wyniósł 3,1 mln zł (50 gr na papier).
W 2009 roku 7,7 mln zł zysku netto wypracował segment systemów aluminiowych (np. fasady budynków), segment wyrobów wyciskanych (profile konstrukcyjne) poniósł zaś 5,2 mln zł straty. Dodatkowo 2,5 mln zł zysku na poziomie netto przyniosła grupie pozostała działalność operacyjna (sprzedaż nieruchomości) i finansowa (odsetki, wycena certyfikatów).
Yawal podał, że przejęta pod koniec 2008 roku (kosztem 62 mln zł) tłocznia Final poniosła 4,4 mln zł straty netto.
Yawal, kierowany na razie osobiście przez głównego akcjonariusza Edmunda Mzyka, pracuje nad strategią mającą na celu poprawę złej sytuacji zwłaszcza w segmencie profili - grupa ma zbyt rozbudowane moce produkcyjne w stosunku do zapotrzebowania na rynku.
Przychody grupy w 2009 roku wzrosły o 40 proc., do 150 mln zł - to efekt konsolidacji Finalu. Jednak już zysk brutto ze sprzedaży był o 3,9 proc. niższy niż rok wcześniej i wyniósł 35,1 mln zł. Zysk operacyjny był niższy o 40 proc. i wyniósł 10,5 mln zł.