- Oczekuję w tym roku dwucyfrowej dynamiki przychodów i zysków w tym roku. Można założyć, że EBITDA wróci w okolice poziomu z 2008 roku. Naszym motorem napędowym już jest eksport, przede wszystkim do Niemczech, Francji i na Bliski Wschód. Dodatkowo marże są tu znacznie korzystniejsze niż na polskim rynku, który wciąż się nie ożywił - powiedział Wtorkowski dziennikarzom.
W 2009 r. sprzedaż zagraniczna sięgnęła 33% przychodów firmy. Ze słów prezesa wynika, że na koniec 2010 r. eksport może wzrosnąć do 50% całkowitych przychodów.
- W pierwszych dwóch miesiącach 2010 roku nasz eksport wyniósł 5,8 mln zł wobec 3,4 mln zł rok wcześniej, czyli o 69% więcej. Zawdzięczamy to zleceniom z Francji, Bliskiego Wschodu i Rosji - dodał Wtorkowski.
W Polsce prezes oczekuje stopniowego wzrostu inwestycji, w związku z kontraktami infrastrukturalnymi, Euro 2012 i dyrektywy unijnej dotyczącej wymiany oświetlenia na energooszczędne. Tworkowski oczekuje, że tylko na drogach do wymiany będzie 3,2 mln opraw oświetleniowych.
Grupa LUG miała 60,44 mln zł przychodów w 2009 roku i 2,4 mln zł straty netto.