Daje to 6,80 zł brutto na jedną akcję. Akcjonariusze docenili tę informację. W ciągu dnia walory spółki drożały. Na koniec sesji wyceniono je na 90 zł po 2,27-proc. wzroście.

– Spółce pomogła informacja o wypłacie dywidendy. Rekomendowana kwota daje 7,7-proc. zwrot na dywidendzie, co jest ważne, ponieważ wielu akcjonariuszy traktuje Budimex jako spółkę dywidendową. Zarząd sugerował, że należy oczekiwać wysokiej dywidendy, jednak mimo wszystko jej wartość 173,6 mln zł jest zaskoczeniem – komentuje Robert Maj, analityk KBC Securities.

Zarząd proponuje przeznaczyć na dywidendę jednostkowy zysk netto Budimeksu za 2009 rok (czyli nieco ponad 138 mln zł) plus 35,6 mln zł kapitału zapasowego z zysków lat ubiegłych. Dniem ustalenia dywidendy za 2009 rok miałby być 7 czerwca 2010 roku (dzień dywidendy), a terminem wypłaty dywidendy 21 czerwca.Jak analitycy oceniają opublikowane wczoraj wyniki?

– Zarząd wartości najważniejszych pozycji rachunku zysku i strat podał miesiąc temu, więc od tej strony nie mogło być zaskoczenia. Od strony bilansu warto zwrócić uwagę na mocną pozycję gotówki netto, która wynosi ponad 800 mln zł; to dwukrotnie więcej, niż się spodziewałam – zauważa Maria Szymańska, analityk UniCredit CA IB. Informuje ona, że pierwszy kwartał może być dla Budimeksu nieco słabszy. – Jeśli chodzi o cały rok, oczekuję wyniku na poziomie netto zbliżonego do zeszłorocznego – mówi Szymańska. Nieco innego zdania jest Maj.

– Oczekuję, że w całym roku sprzedaż grupy wzrośnie do 3,6 mld zł, jednak z uwagi na trochę mniej obiecujące marże w budownictwie drogowym spodziewam się spadku wyniku netto i operacyjnego – komentuje Maj. – Pierwszy kwartał będzie dla spółki słaby; z uwagi na ostre mrozy wiele prac w budownictwie drogowym nie było realizowanych – dodaje.