Pomimo srogiej zimy przedsiębiorstwa budowlane oceniają koniunkturę na rynku nieco lepiej niż pół roku wcześniej - wynika z badania przeprowadzonego przez firmę PMR wśród pracowników wysokiego szczebla zarządzania oraz pionów operacyjnych 200 największych polskich firm z branży. Na rynku wciąż dominują jednak firmy, które w obecnej sytuacji dostrzegają więcej zjawisk negatywnych niż pozytywnych. Przedsiębiorstwa narzekają przede wszystkim na brak regulacji prawnych chroniących polski rynek przez zagranicznymi spółkami oferującymi zaniżone ceny usług oraz dużą konkurencję i wysokie koszty pracy.
[srodtytul]Pozytywne nastroje[/srodtytul]
Co o sytuacji w budownictwie sądzą przedstawiciele czołowych firm budowlanych z GPW? - Również zaobserwowaliśmy pewną poprawę wraz z nadejściem wiosny, dalecy jednak jesteśmy od hurraoptymizmu. 2010 r. będzie bardzo trudny dla branży budowlanej, choć może być zarazem przełomowy dla niektórych graczy, biorąc pod uwagę wielomiliardowe inwestycje, które mają ruszyć w tym roku, m.in. w energetyce - mówi Krzysztof Woch, rzecznik Hydrobudowy Polska.
Perspektywy branży pozytywnie ocenia również Konrad Jaskóła, prezes Polimeksu-Mostostalu. - Sytuację oceniamy raczej optymistyczne - spodziewamy się stopniowego powrotu koniunktury i oczekujemy rozwoju rynku budowlanego w reprezentowanych przez nas sektorach.
[srodtytul]Zacięta konkurencja[/srodtytul]