Ciech dostał ofertę na PTU

90 mln zł – tyle zaoferowała niemiecka firma Gothaer Versicherungen koncernowi chemicznemu Ciech za 45 procent akcji Polskiego Towarzystwa Ubezpieczeń. Rada nadzorcza może już niebawem wyrazić zgodę na transakcję

Publikacja: 15.05.2010 02:01

Prezes Ciechu Ryszard Kunicki dostał konkretną ofertę na akcje PTU kierowanego przez Olgierda Jateln

Prezes Ciechu Ryszard Kunicki dostał konkretną ofertę na akcje PTU kierowanego przez Olgierda Jatelnickiego. Koncern potrzebuje pieniędzy na spłatę własnych zobowiąza

Foto: GG Parkiet

[b][link=http://blog.parkiet.com/mayer/2010/05/15/dolegliwosci-ciechu-historia-pouczajaca/]Felieton Bartłomieja Mayera[/link][/b]

Niemiecki ubezpieczyciel Gothaer Versicherungen wycenił Polskie Towarzystwo Ubezpieczeń na 200 mln zł. I złożył ofertę koncernowi chemicznemu Ciech, który jest właścicielem 45,4 proc. akcji – wynika z naszych informacji pozyskanych od osób związanych z krajowym towarzystwem ubezpieczeniowym.

[srodtytul]Czy rada opóźni transakcję?[/srodtytul]

Na sprzedaż akcji Polskiego Towarzystwa Ubezpieczeń musi wyrazić zgodę rada nadzorcza. Czterech przedstawicieli mają w niej spółki sodowe (Janikosoda i Soda Mątwy), za pośrednictwem których Ciech posiada 45,4 proc. papierów PTU. W radzie zasiadają także reprezentanci Polskiego Towarzystwa Reasekuracji (ma 22,71 proc. akcji) oraz spółki Investa (4,05 proc. papierów).

Dowiedzieliśmy się, że do programu najbliższego posiedzenia rady nadzorczej wpisano punkt dotyczący zezwolenia na transakcję pomiędzy Ciechem a niemieckim ubezpieczycielem. Rada miała się spotkać w piątek, ale z powodów organizacyjnych do posiedzenia nie doszło. Z naszych informacji wynika, że nie ustalono jeszcze nowego terminu posiedzenia.

Czy rada na pewno zezwoli na zmianę właściciela blisko 50-proc. pakietu akcji? Według osoby związanej z PTU może dojść do sytuacji, w której rada opóźni transakcję. Może bowiem spróbować wskazać ewentualnego innego nabywcę akcji towarzystwa, który musiałby jednak zapłacić za nie taką samą bądź wyższą cenę. Jeśli się to nie uda, w ciągu dwóch miesięcy rada będzie musiała automatycznie wyrazić zgodę na zakup pakietu akcji PTU od Ciechu przez Gothaer.

Skąd możliwość komplikacji? Jeden z akcjonariuszy PTU, Polskie Towarzystwo Reasekuracji, na jesieni ubiegłego roku złożył ofertę, która okazała się niesatysfakcjonująca dla Ciechu. Z naszych informacji wynika, że proponowało za pakiet akcji koncernu chemicznego około 60 mln zł.

Od początku ub. r. ma potężnego właściciela, kanadyjski fundusz Fairfax Financial Holdings, który zapowiadał, że PTR będzie dla niego platformą do dalszych przejęć w naszym regionie Europy. Być może PTR zdoła przekonać radę, by dała Fairfaksowi czas na złożenie kolejnej oferty. Prezes PTR Marek Czerski nie chciał w piątek komentować informacji o transakcji ani mówić o planach spółki, którą kieruje.

Firma Techwell, która ma 24,52 proc. papierów Polskiego Towarzystwa Ubezpieczeń, nie otrzymała jeszcze oferty od Niemców. – Mamy jednak ustalenie, że jeśli Ciech sprzeda swój pakiet, usiądziemy do rozmów. Jesteśmy zainteresowani sprzedażą naszego pakietu za odpowiednią cenę – mówi prezes spółki Techwell Kazimierz Nojszewski.Gdyby Techwell i Ciech sprzedały akcje PTU nowemu inwestorowi, mniejszościowy pakiet PTR znacznie straciłby na wartości.

[srodtytul]Wyrok pozwala na sprzedaż[/srodtytul]

Ciech chce wyjść z akcjonariatu PTU już od dwóch lat. Do tej pory nie udawało mu się sprzedać akcji, bo roszczenia wobec towarzystwa miało FSO, które teraz posiada 2,5 proc. papierów, a chciało powrotu do stanu, kiedy miało 87 proc. Sprzedaż stała się bardziej prawdopodobna, gdy w połowie marca br. sąd oddalił roszczenia FSO. Kilka dni temu akcjonariusze i spółka otrzymali pisemne uzasadnienie wyroku. – W mojej opinii uzasadnienie nie daje podstaw do kasacji, a ryzyko zmiany wyroku jest bardzo niskie. Nic dziwnego, że inwestorzy się ożywili – mówi prezes PTU Olgierd Jatelnicki.

PTU potrzebuje nowego inwestora. W poniedziałek ma się odbyć WZA, zarząd spółki będzie wnioskował o podwyższenie kapitału. Przy rozdrobnionym akcjonariacie nie będzie to zapewne możliwe.

[ramka][b]Spółka musi radykalnie zmniejszyć dług, więc wyprzedaje aktywa[/b]

Zgodnie z umową, którą w ostatnich dniach kwietnia Ciech podpisał z konsorcjum banków, do końca I kwartału 2011 r. spółka musi zmniejszyć zadłużenie o 400 mln zł. Jednym ze sposobów na osiągnięcie tego celu jest sprzedaż części majątku.

Największa jednorazowa transakcja dotyczyć będzie zapewne akcji PTU. Spółka prowadzi jednak od ponad roku także kilka mniejszych projektów. Dotychczas sukcesem udało się zakończyć jeden: jesienią 2008 r. firma sprzedała za 30,5 mln zł biurowiec przy ul. Jasnej w Warszawie. Nabywcą była Komisja Nadzoru Finansowego.

– Jesteśmy już bardzo zaawansowani w kolejnych procesach dezinwestycyjnych – deklaruje Krzysztof Grad, rzecznik Ciechu, jednak żadnych szczegółów nie zdradza. Według naszych informacji bliskie finału są transakcje dotyczące firm Ciech Service oraz Polfa (dawniej Polfa Ciech). Obie w 100 proc. należą do Ciechu.

Pierwsza z nich to spółka, zajmująca się ochroną i usługami porządkowymi. O jej zakup już jesienią 2009 r. (później proces sprzedaży zawieszono) miały się starać takie podmioty, jak giełdowy Impel czy należąca do państwowego Operatora Logistycznego Paliw Płynnych spółka Naftor. Ciech Service jest rentowny.

Polfa zajmuje się głównie zagranicznym handlem farmaceutykami. Ciech próbuje ją sprzedać już co najmniej po raz trzeci. W lutym tego roku due diligence w Polfie prowadził potencjalny nabywca. Od tamtego czasu nowych informacji na temat sprzedaży spółki nie było.

Badana przez inwestora była trzy miesiące temu również spółka Cheman. To kolejny podmiot, który miałby opuścić grupę Ciech. Problemem przez sprzedaży może być to, że Cheman przynosi straty (w 2009 r. 3,4 mln zł).Pod młotek trafiły w tym roku dwie spółki logistyczne z grupy Ciech: Transclean oraz Transoda.

W piątek Azoty Tarnów podpisały z Ciechem list intencyjny dotyczący badania w celu ewentualnego zakupu gdańskich Fosforów. Spółka należy w 89,5 proc. do Ciechu i jest producentem m.in. nawozów i kwasów. Jak wynika z listu, jej zakup przez tarnowskie zakłady mógłby być możliwy jeszcze w tym roku.

Ciech rozważał również pozbycie się części akcji polskiej spółki sodowej, jednej z najważniejszych w grupie. Brany pod uwagę był debiut firmy na warszawskiej giełdzie.

Przez kilka miesięcy na nowego właściciele czekała działka w Warszawie, na której znajduje się dawna siedziba Ciechu. Jednak ponieważ zainteresowanie nieruchomością było nikłe, spółka zdecydowała zburzyć biurowiec i sprzedać pusty teren. Wkrótce mają się rozpocząć prace rozbiórkowe.

Kilka dni temu agencja Reutersa – cytując anonimowe źródło zbliżone do spółki – informowała, że Ciech liczy, iż ze sprzedaży swych aktywów uzyska 200–250 mln zł.[/ramka]

[ramka][b]Gothaer: stabilny gracz zza Odry nastawiony na komunikację[/b]

Polskim Towarzystwem Ubezpieczeń jest zainteresowany niemiecki ubezpieczyciel majątkowy Gothaer Allgemeine Versicherungen AG, który należy do grupy Gothaer. Oferuje głównie ubezpieczenia komunikacyjne, podobnie jak PTU. Według najnowszych danych niemieckiego nadzoru majątkowy Gothaer ma 1,2 mln klientów w tym segmencie i 1,36 mln czynnych polis komunikacyjnych.

Pod tym względem mieści się w połowie stawki, znacząco odstając od Allianza (ponad 14,9 mln polis), Huk-Coburg (6,8 mln), Axy (4 mln), R+V (3,6 mln) i firmy Zurich (2,9 mln). W 2009 roku grupa Gothaer (majątkowy Gothaer Allgemeine, życiowy Gothaer Leben i oferujący ubezpieczenia zdrowotne Gothaer Kranken) zebrała z polis nieco ponad 4 mld euro, o 3 proc. więcej niż w 2008 r. Skonsolidowany zysk wyniósł 61 mln euro i był o 1 mln euro niższy w porównaniu z 2008 r.

Towarzystwo majątkowe jest dobrze ocenianie przez agencje ratingowe. Według Standard & Poor’s zasługuje na A-, natomiast w opinii Fitcha na A. Obydwie agencje podtrzymały na jesieni 2009 r. te oceny.Gothaer jest też bardzo dobrze oceniany przez dziennikarzy i klientów. W rankingu magazynu „Wirtschaftswoche” został wybrany najlepszym towarzystwem w kategorii „Jakość usług”. W zestawieniu branych było pod uwagę 15 największych ubezpieczycieli działających w Niemczech.

Czy Gothaer Allgemeine Versicherung AG został dotknięty przez kryzys finansowy? W bardzo niewielkim stopniu. Zapewnia swojemu właścicielowi (jest nim Gothaer Finanzholding AG) zwrot na kapitale w wysokości co najmniej średniej rynkowej w Niemczech. Nie traci na działalności inwestycyjnej. Plany na 2010 rok? Werner Gorg, szef grupy Gothaer, zapowiedział kilka miesięcy temu, że celem jest przede wszystkim zysk nie mniejszy niż w 2009 r.

Nic dziwnego, że tak stabilny niemiecki koncern myśli o ekspansji i rozgląda się za obiektami do przejęcia w Europie Środkowej i Wschodniej.[/ramka]

Budownictwo
Rynek mieszkaniowy czeka na obniżki stóp. To okazja?
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Budownictwo
Huśtawka nastrojów na pierwotnym rynku mieszkaniowym
Budownictwo
BM mBanku poleca akcje czterech deweloperów mieszkaniowych
Budownictwo
Ministra funduszy nie odpuszcza deweloperom. Wniosek do UOKiK
Materiał Promocyjny
Cyfrowe narzędzia to podstawa działań przedsiębiorstwa, które chce być konkurencyjne
Budownictwo
Adamietz zbuduje hotel Marvipolu w Gdańsku
Budownictwo
Echo z kumulacją