Krzysztof Fijałkowski poinformował, że ma już 10,34 proc. kapitału Lubawy. Przedtem kontrolował 9,99 proc. - W okresie kolejnych dwunastu miesięcy nie wykluczam dalszego zwiększenia zaangażowania w akcje spółki Lubawa, w związku z jej planowanym rozwojem – podkreślił Fijałkowski.Do wzrostu kursu Lubawy mogły się też przyczynić informacje dotyczące planowanego uatrakcyjnienia oferty. Jak informuje dzisiejszy „Parkiet”, giełdowa spółka do końca roku uruchomi nowoczesną linię do wytwarzania powłok ceramicznych. Wykorzysta je m.in. przy produkcji kamizelek kuloodpornych.
Obok Fijałkowskiego, 5-proc. próg w kapitale Lubawy przekraczają jeszcze Jacek Łukjanow (6,54 proc.) oraz Stanisław Litwin (5,31 proc.). Na otwarciu dzisiejszej sesji akcje Lubawy zdrożały o 2 proc. Kurs systematycznie pnie się w górę. O godzinie 13.16 za walory płacono po 1,19 zł (+7,2 proc.). Wzrostom kursu towarzyszy duży wolumen obrotu. Właściciela zamieniło już ponad 2,6 mln zł akcji.