Jutro o 10:40 przed Sądem Najwyższym rusza rozprawa dotycząca odszkodowania dla Centrozapu za decyzje Urzędu Kontroli Skarbowej sprzed lat, które o mało nie doprowadziły spółki do bankructwa (zawarła układ z wierzycielami). Chociaż Centrozap wnioskował o przeprowadzenie rozprawy zamiast rozpatrzenia skargi przez skład sędziowski na posiedzeniu niejawnym - wyrok spodziewany jest już jutro.

- Z reguły sędziowie zajmują stanowisko po wysłuchaniu stron i odbyciu narady. Oczywiście w pewnych przypadkach decydują się o odroczeniu publikacji wyroku - usłyszeliśmy w biurze prasowym SN.

Centrozap domagał się w procesie cywilnym 100 mln zł odszkodowania. [link=http://www.parkiet.com/artykul/637382.html]Sąd okręgowy w listopadzie 2008 roku przyznał firmie ponad 60 mln zł (uwzględniając odsetki)[/link], [link=http://www.parkiet.com/artykul/818469.html]jednak sąd apelacyjny w czerwcu 2009 roku zadecydował o oddaleniu pozwu[/link]. Podczas procesu przed sądem okręgowym niezależny biegły oszacował szkody Centrozapu na 51,4 mln zł, a w przypadku grupy kapitałowej na 179-295 mln zł.