Kilka tygodni temu Mo-Bruk zaoferował inwestorom 356 tys. akcji serii C po cenie emisyjnej wynoszącej 73,03 zł. Zdecydowaną większość walorów kupiły krajowe instytucje finansowe, w tym głównie fundusze inwestycyjne. Resztę objęły osoby fizyczne.
Firma na NewConnect wprowadza tylko prawa do akcji z ostatniej oferty. Po rejestracji emisji udział nowych walorów w kapitale zakładowym spółki będzie wynosił 15,2 proc. Pozostałe papiery, czyli 84,8 proc. należą do rodziny Mokrzyckich i objęte są rocznym zakazem zbywania. W przyszłym roku firma chce zadebiutować na parkiecie głównym GPW.
Pozyskane z emisji pieniądze (26 mln zł brutto) firma przeznaczy na uruchomienie nowych zakładów na Górnym Śląsku i Opolszczyźnie oraz na rozbudowę trzeciego w miejscowości Karsy, w województwie świętokrzyskim. Zakłady na Opolszczyźnie i w Karsach będą produkować paliwa alternatywne (wysegregowane palne odpady komunalne, powstające m.in. z papieru, odpadów z drewna i tworzyw sztucznych). Paliwo alternatywne jest stosowane w piecach przemysłowych np. w cementowniach. Z kolei zakład na Górnym Śląsku będzie przetwarzał odpady nieorganiczne, z których ma powstawać granulat cementowy służący m.in. do budowy dróg.
Oprócz pieniędzy z emisji spółka do tej pory pozyskała na inwestycje 100 mln zł dotacji unijnych i będzie starać się o kolejne.
W ubiegłym roku, grupa kapitałowa Mo-Bruk wypracowała 43,4 mln zł przychodów i 9,2 mln zł zysku netto. W stosunku do 2008 r. były one lepsze odpowiednio o 39 proc. i 22 proc. Zdecydowaną większość przychodów, bo około 70 proc. grupa osiągnęła z przetwórstwa odpadów. Pieniądze na tej działalności uzyskuje nie tylko ze sprzedaży gotowych produktów ale i z tytułu przyjmowania odpadów, które służą do ich wytwarzania. Grupa pozostałe przychody (około 30 proc.) osiąga z budowy dróg o nawierzchni betonowej.