Na przełomie września i października deweloper z Lublina przeprowadzi drugą w tym roku emisję obligacji. W pierwszej, zamkniętej w minionym miesiącu, wyemitował papiery dłużne o wartości 26,2 mln zł. Blisko 60 proc. emisji w ramach rozliczenia wcześniejszych wierzytelności objął Adam Buchajski, główny akcjonariusz dewelopera.
Jesienna emisja obligacji może być nawet dwa razy większa niż poprzednia. – Będziemy chcieli sprzedać papiery o wartości 30–50 mln zł – mówi „Parkietowi" Tomasz Grodzki, wiceprezes Wikany. Dodaje, że pozyskane pieniądze spółka zamierza przeznaczyć na zakupy gruntów oraz na wkład własny w projekt biurowo-magazynowy w Lublinie.
Komercyjny projekt w Lublinie, realizowany na terenach SSE Euro-Park Miele, miał ruszyć przed rokiem. Na przeszkodzie stanęły jednak problemy z uzyskaniem pozwolenia na budowę. Jak już informowaliśmy, spółka zdecydowała się wycofać stary wniosek i złożyć nowy, a teraz czeka na jego rozpatrzenie. – Wierzymy, że nie będziemy mieli problemów z uzyskaniem pozwolenia – mówi wiceprezes Wikany.
Wikana ma za sobą całkiem udane półrocze, biorąc pod uwagę liczbę sprzedanych mieszkań. W pierwszych sześciu miesiącach 2011 r. deweloper znalazł nabywców na 158 lokali, z czego 112 sprzedał w II kwartale. – Szykujemy się do uruchomienia nowych inwestycji mieszkaniowych. Właśnie sfinalizowaliśmy negocjacje w sprawie umowy wykonawczej na dwa budynki mieszkalne w Zamościu – informuje Grodzki. W drugim półroczu do sprzedaży ma zostać wprowadzonych blisko 350 mieszkań. Deweloper finalizuje również pierwszą inwestycję w energetyce odnawialnej. – Na przełomie III i IV kwartału zostanie uruchomiona biogazownia w Piaskach (woj. lubelskie – red.) – mówi Grodzki. Kolejne obiekty tego typu Wikana zamierza postawić w miejscowościach Rejowiec i Werbkowice. Wiceprezes Wikany informuje, że finalizowane są prace nad scaleniem akcji dewelopera. Wartość nominalna „nowych" akcji Wikany wzrośnie z 0,02 do 0,2 zł. – Szacujemy, że najpóźniej we wrześniu scalone akcje Wikany zostaną wprowadzone do obrotu na GPW – mówi Grodzki.