PKF Audyt, niezależny biegły rewident, który przeglądał sprawozdanie półroczne Polcoloritu poinformował, że zarząd spółki podjął działania zmierzające do uzyskania odroczenia terminu płatności zobowiązań kredytowych o terminie wymagalności na 30 września. Jego zdaniem, w przypadku niepowodzenia tych działań może wystąpić zagrożenie dla kontynuacji działalności giełdowego producenta płytek ceramicznych. Nie podał jednak o jakie kwoty chodzi. Prawdopodobnie miał na myśli dwa kredyty krótkoterminowe o łącznej wartości 10 mln zł. Pierwszy, o wartości 6 mln zł, to kredyt obrotowy przeznaczony na finansowanie zakupu materiałów i surowców. Drugi o wartości 4 mln zł jest kredytem na rachunku bieżącym. W obu przypadkach termin spłaty wydłużono z 31 lipca do 30 września.

Poza kwestią kredytu audytor zgłosił też trzy inne zastrzeżenia. Chodzi o sposób wyceny zapasów, brak odpisów aktualizujących należności o wartości prawie 0,5 mln zł oraz prawidłowość wyceny rzeczowych aktywów trwałych.

W I półroczu Polcolorit zanotował spadek przychodów o 18,2 proc. (do prawie 24 mln zł), a straty netto o 28,9 proc. (do prawie 1,3 mln zł). Mimo to zarząd podtrzymał prognozy na ten rok. Polcolorit zamierza wypracować 61 mln zł przychodów i 0,5 mln zł zysku netto. W ubiegłym roku osiągnął 55,8 mln zł sprzedaży i poniósł 11,8 mln zł straty netto.

Od dwóch miesięcy kurs akcji Polcoloritu znajduje się w trendzie spadkowym. Jeszcze w lipcu jeden walor kosztował ponad 0,3 zł. Dziś na otwarciu sesji wynosił 0,21 zł.