Rosjanie zainteresowani inwestycją w Polimex

Z informacji „Parkietu” wynika, że pojawił się kolejny podmiot, który rozważa zaangażowanie kapitałowe w budowlanej spółce. Czy Polimex-Mostostal zacznie działać za wschodnią granicą?

VIS Construction Group rozważa inwestycję w akcje Polimeksu-Mostostalu – poinformowała nas osoba zbliżona do polskiej spółki. Z naszych informacji wynika, że Rosjanie zamierzają zaproponować akcjonariuszom budowlanego przedsiębiorstwa emisję akcji, w której wzięliby udział. Obecnie są na ostatnim etapie podejmowania decyzji w tej sprawie oraz uzyskiwania wszystkich niezbędnych pozwoleń korporacyjnych. Czekają też na opinię polskich doradców prawnych na temat schematu ewentualnej transakcji.

Bez komentarza

Według naszego informatora przedstawiciele VIS Construction Group kontaktowali się już w tej sprawie z Polimeksem. Tych informacji nie udało nam się jednak potwierdzić w polskiej spółce. Paweł Dłużniewski z rady nadzorczej powiedział, że nie wie nic na ten temat. Z Robertem Oppenheimem, p.o. prezesa Polimeksu, nie udało nam się natomiast wczoraj porozmawiać.

Anna Zhdanova z biura prasowego rosyjskiej spółki poinformowała z kolei, że nie dysponuje informacjami na ten temat, gdyż kwestie przejęć pozostają w gestii rady dyrektorów. Nie chciała powiedzieć, jakie firma ma plany dotyczące Polski. Przedstawiający się jako członek rady dyrektorów Alexander Bezberdy przyznał jednak, że VIS rzeczywiście jest zainteresowany Polimeksem.

Okno na Rosję?

Z naszych informacji wynika, że potencjalny inwestor strategiczny planuje wprowadzić Polimex do Rosji i innych krajów byłego ZSRR. Andrzej Bernatowicz z DM?IDMSA przyznaje, że rynek rosyjski jest atrakcyjny. Zaznacza jednak, że jest on dość specyficzny, o czym najlepiej świadczy to, że z większych polskich firm budowlanych?na większą skalę z sukcesem działa na nim prawdopodobnie tylko Unibep.

– Nie wiem, co wprowadzenie Polimeksu na rynek rosyjski mogłoby dać potencjalnemu inwestorowi pochodzącemu z tego rynku. Znając go, powinien samemu dobrze na nim funkcjonować – zastanawia się analityk.

Zdaniem części specjalistów wejście Polimeksu-Mostostalu na rosyjski rynek przy wsparciu lokalnego partnera mogłoby jednak się przysłużyć polskiej firmie i pomóc jej w wyjściu z kłopotów.

1,07 mld zł sięgnęły na koniec I kwartału krótkoterminowe zobowiązania Polimeksu z tytułu kredytów, pożyczek i emisji obligacji. Pod koniec lipca firma podpisała z bankami i obligatariuszami porozumienie, które daje jej cztery miesiące na opracowanie planu spłaty długów. Zobowiązania z tytułu kredytów, obligacji i gwarancji sięgają 2,5 mld zł.

Trudna transakcja

Rosyjski VIS to kolejny podmiot, który jest wymieniany w gronie inwestorów strategicznych potencjalnie zainteresowanych Polimeksem.?Wcześniej na rynek trafiła informacja, że przejęciem giełdowej firmy może być zainteresowana sopocka spółka NDI wspólnie z zagranicznym partnerem. Nieoficjalnie mówi się, że temu scenariuszowi przeciwstawiał się były prezes Polimeksu Konrad Jaskóła, co stało się jednym z czynników braku porozumienia między nim a częścią rady nadzorczej.

Andrzej Bernatowicz zaznacza, że gdyby nawet pojawił się podmiot zainteresowany przejęciem, to transakcja nie byłaby prosta do przeprowadzenia. – Rynek kontraktów drogowych jest bardzo trudny. Dlatego z punktu widzenia finansowego inwestycja w spółkę działającą w tym segmencie mogłaby być zbyt ryzykowna. Pytanie jednak, czy potencjalny inwestor będzie patrzeć tylko z punktu widzenia finansowego – zastanawia się analityk.

Według Bernatowicza przypadek Budimeksu i PNI pokazał, że z zewnątrz bardzo trudno jest ocenić jakość kontraktów budowlanych. Dlatego jest on sceptyczny w odniesieniu do przejęć w tej branży. – Jednocześnie Polimex ma duże kontrakty energetyczne, których realizacja jeszcze się nie rozpoczęła, więc pewnie łatwiej będzie ocenić ich jakość i związane z nimi ryzyko. Dlatego nie można wykluczyć, że znajdzie się podmiot zainteresowany inwestycją w spółkę – dodaje.

[email protected]