Dlaczego zdecydowaliście się właśnie na Devorex?
To bardzo dochodowa, nowoczesna spółka, która jest obecna na rynkach, gdzie nie ma Gamratu, a którymi jesteśmy zainteresowani. Chodzi o Bułgarię, Hiszpanię, Rumunię, Serbię. Poza tym Devorex zajmuje się systemami rynnowymi, odwodnieniami poziomymi i systemami rur polipropylenowych prowadzonych wewnątrz budynków. Natomiast Gamrat produkuje elementy montowane na zewnątrz. Dlatego Devorex jest firmą komplementarną wobec Gamratu.
Czy Gamrat zamierza nadal przejmować?
Tak. Chcemy uzupełnić segment profili, rynien i podsufitek firmą ze Skandynawii lub Niemiec. Na tych rynkach będziemy szukać przedsiębiorstwa w przedziale cenowym podobnym do Devoreksu, czyli do 10 mln euro. Chcielibyśmy zrealizować ten plan w drugiej połowie przyszłego roku. Tym razem jednak chodzi o firmę produkującą rynny metalowe.
Co jest tego powodem?