Biznes Amiki ma jeszcze spory potencjał rozwoju

Spółka powinna być beneficjentem ożywienia gospodarczego. Czy w najbliższych miesiącach zdecyduje się na zagraniczne przejęcie?

Kurs Amiki systematycznie idzie w górę, przebijając kolejne ceny docelowe z rekomendacji. Od początku roku kapitalizacja spółki się podwoiła do obecnych 886 mln zł.

– Jeśli chodzi o perspektywę dla wyceny akcji na GPW, dużo zależy od przyjętych założeń. Amica niedługo będzie prezentować nową strategię rozwoju. Jeśli spółce uda się np. zrealizować jakieś ciekawe zagraniczne przejęcie, potencjał do dalszego rozwoju biznesu nadal może być wysoki – uważa Hanna Kędziora, analityk Trigon DM. Amica nie kryje, że chce konsolidować rynek. Rozważa przejęcia dystrybutorów, samych marek oraz producentów.

Będzie ekstrazysk

W pierwszym półroczu 2013 r. Amica wypracowała 18,3 mln zł zysku netto wobec 12,5 mln zł rok wcześniej. Przychody wzrosły do 711 mln zł z 690 mln zł. W III kwartale spółka powinna pokazać wysoki zysk netto w związku z zaksięgowaniem aktywa podatkowego w wysokości aż 27 mln zł. Trigon DM szacuje, że w sumie czysty zarobek grupy sięgnie 47 mln zł, a bez efektu jednorazowego – 20 mln zł.

– Wyniki oczyszczone ze zdarzeń jednorazowych mogą się okazać słabsze z uwagi na spadek notowań rubla w odniesieniu do złotówki. Roczna zmiana notowań przekracza 5 proc., co w naszej ocenie może przełożyć się na 1–1,5 mln zł gorszy wynik na poziomie netto – szacuje Krzysztof Kozieł, analityk BM BGŻ. Zaznacza jednocześnie, że z drugiej strony Amica oszczędza na tańszych surowcach i rozwija sprzedaż w innych krajach. Dlatego spadki na rynku rosyjskim mogą mieć mniejszy wpływ na skonsolidowany wynik netto.

Uwaga na waluty

Czwarty kwartał powinien być dla Amiki udany. – Jest to zresztą sezonowo bardzo dobry okres w tej branży. Spodziewam się przyspieszenia dynamiki wzrostu przychodów w porównaniu do III kwartału – mówi Kędziora.

Z kolei Kozieł uważa, że jeśli konsumenci na rynku rosyjskim zaakceptują podwyżki cen, które zostały wprowadzone zarówno przez Amikę, jak i większość konkurencji, to w IV kwartale można się spodziewać wzrostu sprzedaży oraz wyniku netto na poziomie skonsolidowanym. – Duże znaczenie może mieć rynek niemiecki, na którym zaczynają działać nowe kontrakty, zawarte w odpowiedzi na bankructwo Neckermanna w ubiegłym roku – mówi.

Również 2014 r. powinien być dla grupy dobry. – Sytuacja gospodarcza na rynku polskim się poprawia, a pozycja grupy relatywnie się wzmacnia. Amica dobrze sobie radzi również w Niemczech. Największe ryzyko dla prognoz może stanowić mniej przewidywalny rynek rosyjski – ocenia Kędziora. Eksperci zwracają też uwagę, że ogólnoeuropejskie ożywienie gospodarcze będzie miało wprawdzie pozytywny wpływ na sprzedaż ilościową, jednak bardzo prawdopodobna aprecjacja złotówki w czasach prosperity może zarazem działać na niekorzyść wartości przychodów.

[email protected]