Projprzem twierdzi, że Grupa Kapitałowa Immobile przy okazji wezwania na akcje spółki znacząco zaniżyła procent ogólnej liczby głosów na walnym zgromadzeniu Projprzemu, a wezwanie jest próbą zalegalizowania wcześniejszych, nieujawnionych transakcji. Projprzem wniósł do sądu pozew przeciwko GK Immobile, domaga się zakazu wykonywania przez wzywającego prawa głosu.
Tajemnicze transakcje
– Zdecydowaliśmy się skierować zawiadomienie do KNF, ponieważ uważamy, że GK Immobile, ogłaszając wezwanie do sprzedaży akcji Projprzemu m.in. nie ujawniała rzeczywistych udziałów w kapitale Projprzemu. Przeprowadziliśmy analizę, z której wynika, że GK Immobile nabywała akcje w porozumieniu z innymi akcjonariuszami Projprzemu, nie informując o tym rynku – mówi „Parkietowi" Władysław Pietrzak, prezes Projprzemu. W ocenie zarządu spółki transakcje pomiędzy GK Immobile a wspomnianymi podmiotami były konsultowane i przeprowadzane w tajemnicy, stąd też Projprzem zdecydował się złożyć pozew do sądu.
– Sądzimy, że liczba głosów, jaką obecnie dysponuje GK Immobile, jest znacznie większa niż przekazane do publicznej wiadomości 17,46 proc. głosów – podkreśla Pietrzak. – W celu ochrony pozostałych akcjonariuszy zabiegamy przed sądem o zakaz wykonywania prawa głosu z akcji posiadanych przez GK Immobile – dodaje.
– Z analiz prawnych zleconych przez Projprzem wynika, że od dłuższego czasu GK Immoboile nabywało akcje w porozumieniu z innymi podmiotami, a samo wezwanie jest pewnego rodzaju zalegalizowaniem uprzednich, niezgodnych z prawem praktyk – twierdzi z kolei Eryk Karski, przewodniczący rady nadzorczej Projprzemu.
Zawiadomienie wpłynęło już do KNF. – Podejmujemy czynności w celu wyjaśnienia wszelkich okoliczności w tej sprawie – zapewnia Maciej Krzysztoszek z departamentu komunikacji przy KNF.