W I kwartale 2017 r. koncern miał 1,05 mld zł skonsolidowanych przychodów, czyli o 6,6 proc. więcej niż rok wcześniej.
Przychody segmentu budowlanego urosły o 6,5 proc., do 991 mln zł. W tym czasie produkcja budowlano montażowa urosła o 3,9 proc. Budimex startował jednak z bardzo wysokiej bazy – dynamika w I kwartale 2016 r. wyniosła 16,7 proc. podczas gdy produkcja budowlano montażowa skurczyła się o 13,3 proc.
- Spodziewamy się, że kolejne kwartały przyniosą przyspieszenie dynamiki sprzedaży w części budowlanej grupy, głównie ze względu na zakończenie prac projektowych i wejście w fazę budowlaną niektórych kontraktów realizowanych w systemie „projektuj i buduj" – mówi cytowany w komunikacie prezes Dariusz Blocher.
Grupa odnotowała też bardzo dobrą rentowność – głównie dzięki rozliczeniu kontraktów infrastrukturalnych podpisanych dwa, trzy lata temu. Zysk brutto ze sprzedaży wzrósł o 42 proc., do 163 mln zł, a czysty zarobek przypisany akcjonariuszom jednostki dominującej o 65 proc., do 85,2 mln zł.
W całym 2016 r. produkcja budowlano-montażowa skurczyła się o 14 proc., mimo to Budimex na koniec marca mógł się pochwalić najwyższą w historii wartością portfela zamówień – 9,3 mld zł. Kontrakty oczekujące na podpisanie mają wartość około 1,5 mld zł, z czego ponad 50 proc. to projekty kolejowe.