Za skokiem sprzedaży nie idzie wyraźna poprawa rentowności

Po trudnym 2017 r. firmy specjalizujące się w infrastrukturze szynowej w I kwartale nie zachwyciły wynikami. Mają problemy z przeniesieniem rosnących kosztów na zamawiających.

Publikacja: 25.05.2018 05:08

Za skokiem sprzedaży nie idzie wyraźna poprawa rentowności

Foto: Fotorzepa, Sławomir Mielnik

W I kwartale spółki budujące i remontujące linie kolejowe pokazały skokowe zwyżki przychodów, mają jednak olbrzymi problem z rentownością. Nic więc dziwnego, że notowania ich akcji sukcesywnie spadają.

Rosnące koszty

– Podtrzymujemy nasze negatywne nastawienie do całego sektora budowlanego, w szczególności firm z dużym udziałem kontraktów infrastrukturalnych. Czynniki ryzyka wciąż przeważają i taka sytuacja utrzyma się przynajmniej do końca roku – podkreśla Tomasz Duda, analityk Erste Group.

– Branża boryka się z tymi samymi wyzwaniami, które zaważyły na wynikach w 2017 r. To sięgający 20 proc. wzrost kosztów materiałów, płac i usług podwykonawców. Przychody w latach 2018 i 2019 będą pochodzić z kontraktów zawartych przed podwyżkami, a nie ma możliwości renegocjowania wynagrodzenia od publicznych zamawiających. Dopiero na przełomie lat 2019 i 2020 w przychodach pojawią się kontrakty podpisywane na warunkach uwzględniających wyższe koszty – dodaje. Sytuacja na rynku wciąż jest trudna – analityk zwraca uwagę, że w ogłaszanych obecnie przetargach ceny ofertowe są wyższe od założonych budżetów, trudno przesądzać, czy zamawiający zdecydują się wyłożyć więcej pieniędzy, czy raczej wstrzymają się z inwestycjami.

Foto: GG Parkiet

– Nawet spółki zajmujące się budownictwem kubaturowym, gdzie jest pole do negocjacji z zamawiającymi, pokazały pogorszenie marż rok do roku w I kwartale – mówi Duda. – Uważamy, że wyceny firm zaangażowanych w budowę dróg nie odzwierciedlają w pełni sytuacji i mają wciąż duży potencjał spadku – podsumowuje.

Duże portfele

Torpol w I kwartale miał 212 mln zł skonsolidowanych przychodów, ponad trzy razy tyle co rok wcześniej. Jednak rentowność brutto ze sprzedaży skurczyła się z 4,2 do zaledwie 1,5 proc. Grupa poniosła straty operacyjną i netto nawet większe niż rok wcześniej.

Konferencja wynikowa planowana jest po weekendzie. Zarząd podkreśla, że straty są zgodne z oczekiwaniami, a przed grupą są perspektywy znacznego wzrostu przychodów i osiągnięcia wymiernych zysków finansowych.

Na koniec marca grupa miała w portfelu zlecenia o wartości 2,83 mld zł.

Skokowy wzrost przychodów w I kwartale zanotowało też ZUE. Sprzedaż urosła do 126 mln zł – to prawie cztery razy więcej niż rok wcześniej. Inaczej niż na początku ub.r. grupa odnotowała zysk brutto ze sprzedaży (marża wyniosła 2,8 proc.) ale na poziomie operacyjnym i netto poniosła straty – choć mniejsze niż rok wcześniej. Aktualna wartość portfela zamówień przedsiębiorstwa to 2,3 mld zł.

Zarząd spółki podkreśla, że I kwartał to sezonowo najsłabszy okres w roku, a przychody mają sukcesywnie rosnąć wraz z postępem prac, co powinno przekładać się na poprawę wyników.

Z kolei Trakcja miała 205 mln zł skonsolidowanych przychodów, dwa razy tyle co rok wcześniej. Jednak już na poziomie wyniku brutto ze sprzedaży poniosła dotkliwą stratę – znacznie głębszą niż rok wcześniej. Nic nie zapowiadało tak znacznego pogorszenia. Grupę niedawno opuścił prezes Jarosław Tomaszewski. Na koniec marca Trakcja miała portfel zamówień o wartości 1,96 mld zł.

Budownictwo
Noble Securities zaleca sprzedawać akcje Budimeksu
Materiał Promocyjny
Tech trendy to zmiana rynku pracy
Budownictwo
Prezesi spółek deweloperskich zarabiają krocie
Budownictwo
Grupa Ghelamco z mniejszym długiem i uwagami audytorów
Budownictwo
GTC bez uwag audytora i z pomysłem na PRS w Niemczech
Materiał Promocyjny
Lenovo i Motorola dalej rosną na polskim rynku
Budownictwo
Przejęcie na rynku deweloperskim. Develia kupuje Bouygues Immobilier Polska
Budownictwo
Czy jest już fundament pod odbicie sprzedaży mieszkań?