Likwidacja podatku Belki da impuls rozwojowy rynkowi kapitałowemu

Przedwyborcze zapowiedzi likwidacji lub ograniczenia zakresu podatku od dochodów kapitałowych ciepło przyjmują przedstawiciele rynku kapitałowego. Ich zdaniem mógłby to być dla niego mocny impuls do dalszego rozwoju i budowania oszczędności.

Publikacja: 12.09.2023 21:00

Zapowiedziane przez KO ograniczenie zakresu podatku od dochodów kapitałowych ma objąć także inwestyc

Zapowiedziane przez KO ograniczenie zakresu podatku od dochodów kapitałowych ma objąć także inwestycje na Giełdzie Papierów Wartościowych.

Foto: Fot. M.Stelmach

Podatki zwykle zajmują poczesne miejsce w programach wyborczych ugrupowań politycznych. Nie inaczej jest teraz. Wśród propozycji obniżek i ułatwień podatkowych znalazła się zapowiedź likwidacji podatku od dochodów kapitałowych, zwanego podatkiem Belki. W programie „100 konkretów na 100 dni” Koalicja Obywatelska obiecuje, że po wygranych wyborach i objęciu władzy zaproponuje zniesienie tego podatku dla zysków z oszczędności i inwestycji, także na GPW, do 100 tys. zł, które będą trwały powyżej roku. Konfederacja mówi o całkowitej likwidacji podatku Belki.

Wprowadzony w 2002 r., początkowo ze stawką 20-proc., później obniżoną do 19 proc., podatek od dochodów kapitałowych stopniowo stawał się coraz ważniejszym źródłem dochodów budżetu państwa. Rekordowy był 2022 r., gdy z opodatkowania kapitałów do kasy państwa wpłynęło blisko 6 mld zł. To z tego powodu Ministerstwu Finansów trudno rozstać się z podatkiem Belki, za to przedstawicielom rynku kapitałowego oraz ekspertom emerytalnym zapowiedź jego likwidacji bardzo przypadła do gustu.

Pozytywne recenzje

– Polski rynek kapitałowy potrzebuje mocnego impulsu do dalszego rozwoju. Jest to ważne szczególnie teraz, kiedy coraz szerzej trafia do nas konkurencja z zagranicy, przede wszystkim w postaci funduszy inwestycyjnych z Luksemburga – komentuje przedwyborcze zapowiedzi Małgorzata Rusewicz, prezes Izby Gospodarczej Towarzystw Emerytalnych oraz prezes Izby Zarządzających Funduszami i Aktywami. – Podatek Belki miał być jedynie chwilowym rozwiązaniem i najwyższy czas, aby poważnie porozmawiać o jego likwidacji lub częściowym zniesieniu wobec osób, które inwestują długoterminowo – dodaje.

– Każdemu pomysłowi, który pozwala przeciętnemu Kowalskiemu budować kapitał pokoleniowy, należy tylko przyklasnąć. Kompensacja zysków i strat na różnych produktach inwestycyjnych, zmniejszenie czy też likwidacja podatku Belki to właśnie takie pomysły – mówi Piotr Szulec, prezes zarządu Skarbiec TFI.

19 proc.

– stawka podatku od zysków kapitałowych, zwanego potocznie podatkiem Belki.

Zauważa, że wiele będzie zależało jednak od tego, czy i w jaki sposób te pomysły zostaną wdrożone w życie. – Biorąc pod uwagę poziom wyedukowania finansowego Polaków czy też kwestię ograniczonego zaufania wynikającą m.in. z zawirowań w systemie emerytalnym w ostatnich latach, należy mocno podkreślić, że wszelkie zachęty podatkowe na produktach oszczędnościowych czy emerytalnych są i będą ważnym elementem przywracającym to zaufanie i zachęcającym do podjęcia wysiłku w celu zabezpieczenia finansowego swojej przyszłości i realizacji założonych celów – mówi prezes Szulec.

5,75 mld zł

– takie rekordowe wpływy przyniósł w zeszłym roku budżetowi państwa podatek od zysków kapitałowych

– Opodatkowanie inwestycji przez osoby fizyczne, bez względu jakich, powinno być równe. Obecnie mamy sytuację, że długoterminowe inwestycje, np. w nieruchomości czy ziemię, nie są objęte podatkiem, stąd pewnie wynika częściowa ich popularność, dodatkowo „dywidendy” z tych inwestycji – czyli np. dochód z najmu – są do pewnej kwoty opodatkowane ulgową taryfą dwa razy niższą niż opodatkowanie dywidend czy odsetek z akcji, obligacji czy lokat. Nie widzę powodów do aż takiej dyskryminacji rynku kapitałowego czy oszczędzania na lokatach w bankach czy obligacjach – mówi Marcin Materna, dyrektor departamentu analiz w Millennium DM.

Przekonuje, że cechą dobrego systemu podatkowego powinna być spójność i neutralność, czyli brak preferencji dla jednych form zarobkowania inwestycji kosztem innych. – Pomysł częściowego zniesienia opodatkowania inwestycji kapitałowych oceniam więc jako dobry, choć być może warto by było pójść dalej i zwiększyć zaproponowane limity – mówi Marcin Materna.

Także zdaniem dr. Marcina Wojewódki z Instytutu Emerytalnego każdą propozycję wzmacniającą ideę długoterminowego oszczędzania należy ocenić co do zasady pozytywnie. – Diabeł tkwi w szczegółach. Ale jeśli zapowiedzi częściowego zwolnienia dochodów kapitałowych z podatku się spełnią, to jak najbardziej powinno to zachęcić Polaków do średnioterminowego odkładania środków. Innymi słowy: to dobry pomysł – mówi dr Wojewódka.

Czytaj więcej

Propozycje gospodarcze KO. Zniesienie podatku Belki do 100 tys. zł

Nie tylko podatek szkodzi

Małgorzata Rusewicz przypomina, że z badania przeprowadzonego w maju dla IZFiA przez firmę ARC wynika, że Polacy spośród testowanych w nim ułatwień czy zachęt do inwestowania najchętniej skorzystaliby z całkowitego zniesienia podatku Belki. – Naturalnie, obniżenie podatku od zysków w nieco mniejszym stopniu zachęca do oszczędzenia, ale nadal przeszło połowa Polaków pozytywnie ocenia ten pomysł. Dlatego warto popierać tę propozycję oraz wszystkie inne, które będą budować skalę rodzimego rynku kapitałowego – mówi szefowa IGTE i IZFiA.

Marcin Materna zwraca uwagę, że pierwszy krok w stworzeniu prostszego systemu podatkowego już zrobiono, czyli umożliwiono rozlicznie strat i zysków z różnych form inwestowania. Będzie to możliwe od 2024 r. Wprowadzenie kwoty wolnej od podatku Belki to, jego zdaniem, drugi ważny krok sprzyjający propagowaniu oszczędzania czy inwestowania. – Kluczowym czynnikiem wpływającym na popularność inwestycji na GPW będzie jednak zapewne inny punkt programu, czyli zapowiedź odpolitycznienia spółek państwowych, które stanowią dziś dużą część indeksu i poprzez wpływ ich notowań na główny wskaźnik rynkowy, czyli WIG, decydują o postrzeganiu atrakcyjności giełdy na tle innych rynków czy form oszczędzania – mówi dyrektor departamentu analiz w Millennium DM.

I przekonuje, że sam podatek Belki, wobec braku opodatkowania innych inwestycji, jest nie tyle problemem, co raczej częściowo przyczynia się do nie do końca optymalnego alokowania kapitału przez inwestorów, którzy nie lubią płacić podatków, więc już na starcie preferują zwolnione z niego inwestycje.

– Oczywiście optymalnym rozwiązaniem byłoby wprowadzenie jednolitej stawki podatku dla wszystkich dochodów i obowiązującej wszystkie podmioty, z progami i jednolitymi kwotami wolnymi, ale pewnie na takie rozwiązanie musimy jeszcze wiele lat poczekać. W tym kontekście każdy plan zbliżenia się do tego ideału, a tym jest kwota wolna w przypadku podatku Belki, zasługuje jednak na pochwałę – mówi dyr. Materna.

Także Marcin Wojewódka zwraca uwagę na wagę odpolitycznienia spółek giełdowych. Ocenia, że jeśli wraz ze zniesieniem, choćby częściowym, podatku od dochodów kapitałowych utrzymane zostaną już obowiązujące zwolnienia w IKE, PPE czy PPK, to tego rodzaju propozycja jest dla oszczędzających jak najbardziej na plus, rozszerzając paletę możliwości.

– Trzeba sobie natomiast jasno powiedzieć, że ten podatek nie jest głównym hamulcowym rozwoju polskiego rynku kapitałowego. Tym hamulcem jest zbyt duży udział Skarbu Państwa na giełdzie papierów wartościowych i wpływ polityki na te spółki, których akcje posiada państwo polskie – uważa ekspert Instytutu Emerytalnego. – Dopiero zmiana w tym zakresie pozwoli na zauważalną poprawę sytuacji – przekonuje.

Banki
BNP Paribas BP pozytywnie zaskoczył wynikami
Banki
Wakacje kredytowe trafiły do TK. Grozi nam chaos prawny?
Banki
mBank pokazał wyniki. Wysokie rezerwy frankowe i dobry zysk
Banki
Bank Millennium pozytywnie zaskoczyło wynikami
Banki
Czekanie na ożywienie gospodarki i liczenie kosztów „urlopu od rat”
Banki
Pekao szuka nowego prezesa