Komisja Finansów Publicznych w czwartek, 21 lutego, rozpatrzy sprawozdanie z prac podkomisji ds. projektów frankowych, która pod koniec stycznia przyjęła i skierowała do KFP tzw. ustawę frankową. Chodzi o przedstawiony przez prezydenta w sierpniu 2017 r. projekt zmieniający ustawę o Funduszu Wsparcia Kredytobiorców.
Wcześniej w podkomisji były łącznie cztery projekty, ale tylko ten jako jedyny otrzymał pozytywną opinię rządu. Głównym jego założeniem jest utworzenie tzw. Funduszu Konwersji, na który złożą się banki w wysokości proporcjonalnej do ich portfela hipotek walutowych. Roczna maksymalna składka banków może wynieść 2,5 mld zł w skali całego sektora. Z tego funduszu finansowane będą przewalutowania hipotek.
Podkomisja pod koniec stycznia zaakceptowała 23 poprawki do projektu nowelizacji. Jedna z nich zakłada, że z tzw. Funduszu Konwersji zostaną wyłączone banki znajdujące się w postępowaniu naprawczym, więc z konwersji ich klienci nie skorzystają z możliwości konwersji. Zdaniem ekspertów można to zinterpretować jako niekonstytucyjne zróżnicowanie sytuacji klientów. W zależności od tego, jakiego banku są klientami, będzie im przysługiwać prawo do ubiegania się o przewalutowanie na preferencyjnych warunkach. To może być powód do zaskarżenia ustawy.
Obecnie ze 132 mld zł hipotek walutowych w Polsce te frankowe stanowią 105 mld zł, a 23 mld zł w euro. Na koniec listopada 820,85 tys. osób w spłacało Polsce 471,94 tys. kredytów frankowych.