Zyskaj pełen dostęp do analiz, raportów i komentarzy na Parkiet.com
Michał Bolesławski, wiceprezes ING Banku Śląskiego
Ze świata płyną sygnały spowolnienia gospodarczego, Niemcy są blisko recesji. Jak przekłada się to na aktywność firm w Polsce, czy widać ich zmniejszony popyt na kredyty?
Nie, bo w ostatnich czterech latach popyt na kredyty inwestycyjne już był bardzo słaby. Kredyty, których udzielamy, mają charakter głównie odtworzeniowy. W sektorze przedsiębiorstw prywatnych nie pojawiają się nowe duże inwestycje w trwającym od kilku lat wzrostowym etapie cyklu koniunkturalnego. Inwestycje są, ale w sektorze publicznym lub te generowane przez spółki państwowe. Niezależnie od tego ING Bank Śląski zwiększa akcję kredytową w tempie około dwukrotnie szybszym niż rynek, przejmując kredyty głównie od naszych konkurentów. Robimy to bezpiecznie, więc nie przewiduję, że będziemy uderzeni w znacznym stopniu, gdy nastąpi zauważalne spowolnienie gospodarki. Widzimy już w danych finansowych symptomy pogorszenia sytuacji finansowej przedsiębiorstw, takie jak wydłużające się cykle zarówno zobowiązań, jak i należności.
Zyskaj pełen dostęp do analiz, raportów i komentarzy na Parkiet.com
Rada Polityki Pieniężnej obniża stopy procentowe, jednak na razie sektor wydaje się zupełnie na te posunięcia niewrażliwy. Sprawdzamy, jak długo potrwa ta „odporność” i jakie są perspektywy rentowności banków w obliczu dalszego luzowania polityki pieniężnej – prognozuje się jeszcze dwie obniżki w tym roku.
Rynek kredytów hipotecznych już odczuwa pozytywne skutki wcześniejszych decyzji w polityce pieniężnej. Kredytobiorcy czekają na więcej.
Regulacje podatkowe dotyczące listów zastawnych mogłyby obniżyć ceny kredytów mieszkaniowych – ocenia środowisko bankowe.
Do 2035 roku cyfrowo biegłe pokolenia Z i alfa będą stanowić znaczącą część klientów, za to „boomersów” będzie ubywać. To stawia banki przed wyzwaniem: jak pogodzić różne oczekiwania tych grup.
Dane za maj potwierdzają odbicie na rynku pożyczek mieszkaniowych mimo wciąż drogiego kredytu. Konsumenci liczą na kontynuację obniżek stóp procentowych.
To nie będzie uderzenie w „złe banki”, to nie będzie windfall tax – zastrzega minister finansów Andrzej Domański. Ale i tak chce wyciągnąć z sektora do 2 mld zł, czyli 5 proc. rocznych zysków.