Trzeci kwartał zeszłego roku był okresem, w którym inwestorzy, zaniepokojeni sytuacją w strefie euro i USA, masowo pozbywali się aktywów?uznawanych za bardziej ryzykowne. Czyli pochodzących również z naszego regionu.

Najbardziej aktywne były niemieckie banki. Zmniejszyły one swoje zaangażowanie w Polsce do 58,4 mld USD z 64,6?mld USD w drugim kwartale. W przypadku instytucji francuskich spadło ono w tym czasie do 23,6 mld USD z 28,8 mld USD.

Podobny trend dotyczył całego naszego regionu. Banki z 24 dostarczających BIS statystyki na ten temat państw zmniejszyły wówczas posiadane przez siebie aktywa europejskich gospodarek wschodzących z 1,53 bln USD do 1,42 bln USD.

Finansowy exodus dotknął oczywiście również krajów z peryferii strefy euro. Zaangażowanie europejskich banków we włoskie aktywa spadło w trzecim kwartale o ponad 100 mld USD, do 730 mld USD. Włochy znajdowały się wówczas pod dużą presją inwestorów. Zaangażowanie europejskich pożyczkodawców w greckie aktywa zmniejszyło się natomiast jedynie o 10 mld USD, do 116,7 mld USD. Na koniec 2008 r. wynosiło ono aż 232?mld USD.

– Z redukcją zaangażowania na rynkach wschodzących kontrastował jego wzrost w krajach rozwiniętych. Odpowiadały za to głównie zakupy amerykańskich, niemieckich i japońskich obligacji – mówi raport BIS.