Nowy rekord S&P 500 cieszy, ale wyceny znów zaczynają się robić wygórowane

Dwa lata trzeba było czekać na nowy rekord amerykańskiego indeksu, ale wreszcie się udało. Szkoda tylko, że na skutek tej wspinaczki wskaźniki P/E i P/BV znów wkraczają na poziomy, które historycznie implikowały nieatrakcyjne długoterminowe stopy zwrotu. Pocieszające jest przynajmniej to, że tuż przed bessą 2022 roku wskaźniki były jeszcze wyżej.

Publikacja: 28.01.2024 14:22

Nowy rekord S&P 500 cieszy, ale wyceny znów zaczynają się robić wygórowane

Foto: AFP

Wreszcie się udało – tak można by w skrócie skomentować pokonanie przez S&P 500 dotychczasowego rekordu wszech czasów. Dlaczego „wreszcie”? Bo od czasu ustanowienia tego poprzedniego rekordu, czyli od początku 2022 roku, minęły nieco ponad 24 miesiące. Oznacza to, że na nowe historyczne maksimum trzeba było czekać najdłużej od lat 2007–2013, kiedy to powrót do szczytu sprzed globalnego kryzysu finansowego zajął aż sześć lat. Tym razem nie mieliśmy już do czynienia z błyskawicznym odrobieniem strat, tak jak to było po pandemicznym krachu w 2020 roku, ale to była przecież sytuacja wyjątkowa.

Pozostało jeszcze 90% artykułu
Tylko 149 zł za rok czytania.

Zyskaj pełen dostęp do analiz, raportów i komentarzy na Parkiet.com

Analizy rynkowe
Giełdowe rekiny są coraz grubsze. Założyciel Dino odskoczył całej reszcie
Materiał Promocyjny
Tech trendy to zmiana rynku pracy
Analizy rynkowe
Polski rynek wciąż zyskuje bez euforii wśród inwestorów
Analizy rynkowe
Lokomotywy z indeksu mWIG40 dały zarobić
Analizy rynkowe
Ewolucja protekcjonizmu od Obamy do Trumpa 2.0
Materiał Promocyjny
Lenovo i Motorola dalej rosną na polskim rynku
Analizy rynkowe
Czy Trump chce wyrzucić Powella, czy tylko gra na osłabienie dolara?
Analizy rynkowe
Czy należy robić odwrotnie niż radzi Jim Cramer?