#WykresDnia: First Republic szuka ratunku

Notowania First Republic Bank spadły w handlu posesyjnym o 22 proc. wczoraj po tym, jak odnotował ponad 100 miliardów dolarów odpływu depozytów w I kwartale (nie licząc zastrzyku depozytów w wysokości 30 miliardów dolarów od większych banków).

Publikacja: 25.04.2023 09:22

#WykresDnia: First Republic szuka ratunku

Foto: Michael Nagle/Bloomberg

https://pbs.twimg.com/media/Fuik70qWcAABzr6?format=png&name=900x900

Akcje First Republic Bank spadły o ponad 20 proc. po zamknięciu w poniedziałek, ponieważ bank poinformował, że depozyty spadły o ponad 100 miliardów dolarów w pierwszym kwartale i bada opcje, takie jak restrukturyzacja bilansu.

Spadek depozytów przyćmił zyski, które przebiły oczekiwania firmy, wzmocnionej depozytami amerykańskich gigantów bankowych w zeszłym miesiącu po upadku dwóch regionalnych pożyczkodawców.

First Republic z siedzibą w San Francisco planuje zmniejszyć swój bilans i ciąć wydatki, obniżając wynagrodzenia kadry kierowniczej, zmniejszając powierzchnię biurową i zwalniając od prawie 20 proc. do 25 proc. pracowników w drugim kwartale, poinformowano w poniedziałek.

Firma ma również na celu zwiększenie ubezpieczonych depozytów i zmniejszenie pożyczek z Banku Rezerwy Federalnej.

– Podejmujemy kroki w celu znacznego obniżenia naszych wydatków, aby dostosować się do naszego skupienia się na zmniejszeniu wielkości bilansu – powiedział dyrektor generalny Mike Roffler podczas telekonferencji po ogłoszeniu wyników. Trwała mniej niż 15 minut i zakończyła się bez odpowiadania na pytania analityków przez kierownictwo.

Czytaj więcej

Założyły, że banki będą sobie źle radzić. Zarobiły miliardy dolarów

Decyzja menedżerów o rezygnacji z sesji pytań i odpowiedzi z analitykami przypominała telefony podczas kryzysu finansowego w 2008 roku, powiedział Timothy Coffey, analityk w Janney Montgomery Scott LLC, który zadzwonił.

Bank poinformował również, że „realizuje opcje strategiczne”, aby przyspieszyć postępy we wzmacnianiu banku, bez podawania szczegółów.

Pożyczkodawca badał wszystkie dostępne opcje, według osoby zaznajomionej ze sprawą, mówiącą pod warunkiem zachowania anonimowości, ponieważ dyskusje były prywatne.

Źródło podało, że bank szukał pomocy rządu USA, zwołując strony, które potencjalnie mogłyby odegrać rolę w podnoszeniu aktywów, w tym firmy private equity i dużych pożyczkodawców.

FRB znalazł się w centrum uwagi po upadku Silicon Valley Bank i Signature Bank w zeszłym miesiącu, co zachwiało zaufaniem do amerykańskich banków regionalnych i skłoniło klientów do przeniesienia miliardów dolarów do większych instytucji.

– Po zamknięciu kilku banków w marcu doświadczyliśmy bezprecedensowego odpływu depozytów – powiedział Neal Holland, szef finansów First Republic.

Depozyty spadły do ​​104,47 mld USD w pierwszym kwartale z 176,43 mld USD w czwartym kwartale, mimo że pożyczkodawca otrzymał 30 mld USD w połączonych depozytach od największych banków amerykańskich, w tym Bank of America, Citigroup, JPMorgan Chase & Co i Wells Fargo. Bez 30 miliardów dolarów depozytów dostarczonych przez duże banki spadek depozytów wyniósłby prawie 102 miliardy dolarów.

– Szacowaliśmy, że odpływ depozytów netto wyniósł około 40 miliardów dolarów – powiedział Coffey Reuterowi. – Utrata tak dużej kwoty w depozytach i konieczność zastąpienia ich pożyczkami jest bardzo kosztowna.

Mimo to depozyty zaczęły się stabilizować w tygodniu rozpoczynającym się 27 marca i pozostały stabilne do 21 kwietnia, podała firma.

Pożyczkodawca zarobił 1,23 USD na akcję w pierwszych trzech miesiącach zakończonych w marcu, znacznie powyżej 85 centów na akcję, które analitycy oszacowali na kwartał, zgodnie z danymi Refinitiv.

Wyniki pokazały skalę strat po zeszłomiesięcznym kryzysie bankowym, który podsycił obawy o panikę rozprzestrzeniającą się po systemie finansowym. First Republic stoi też przed trudną drogą do ożywienia swojego majątku, mówią analitycy bankowi i eksperci branżowi. Przez lata przyciągał zamożnych klientów preferencyjnymi stawkami kredytów hipotecznych i pożyczek, co czyniło go bardziej podatnym na zagrożenia niż regionalni pożyczkodawcy z mniej zamożnymi klientami.

To zniechęci potencjalnych nabywców banku, ponieważ „duży portfel kredytów hipotecznych o niewiarygodnie niskich stopach generujących niewielkie przychody nie jest zbyt atrakcyjny” – powiedział Robert Conzo, dyrektor generalny nowojorskiej firmy doradztwa inwestycyjnego The Wealth Alliance.

Wybór banku jest ograniczony, jeśli chodzi o sprzedaż aktywów. Zdaniem Davida Smitha, analityka z Autonomous Research, zbycie oddziału hipotecznego prawdopodobnie przyniosłoby straty, a sprzedaż działu zarządzania majątkiem oznaczałoby pozbycie się jednego z najbardziej lukratywnych biznesów.

Bank szuka sposobów na zmniejszenie swego bilansu, jeśli jego próby pozyskania nowego kapitału się nie powiodą, podał Reuters w zeszłym miesiącu, powołując się na trzy osoby zaznajomione ze sprawą.

Analizy rynkowe
Prześwietlamy transakcje insiderów. Co widać między wierszami?
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Analizy rynkowe
Co czeka WIG w 2025 roku? Co najmniej stabilizacja, ale raczej wzrosty
Analizy rynkowe
Marże giełdowych prymusów w górę
Analizy rynkowe
Tydzień na rynkach: Rajd św. Mikołaja i bitcoina
Materiał Promocyjny
Cyfrowe narzędzia to podstawa działań przedsiębiorstwa, które chce być konkurencyjne
Analizy rynkowe
S&P 500 po dwóch bardzo udanych latach – co dalej?
Analizy rynkowe
Czy Święty Mikołaj zawita w tym roku na giełdę?