...i niedźwiedzie, czyli kto wyraźnie pogłębił wcześniejsze dołki

Aton-HT

Kurs przy styczniowych minimach

Notowana na NewConnect spółka ma za sobą bardzo trudny tydzień. W?poniedziałek kurs akcji przebił lokalny dołek z maja – 2,24 zł – a podczas wtorkowych notowań cena spadła aż o 19,4 proc., do 1,79 zł. Trwający od początku kwietnia trend spadkowy nabiera coraz silniejszego tempa. Jeśli byki nie zaczną się bronić, kurs może niebawem przełamać wsparcie 1,65 zł wyznaczone przez styczniowe minimum. Już w czasie czwartkowej sesji cena dotknęła tej bariery, więc ryzyko kontynuacji wyprzedaży rośnie. Gdyby czarny scenariusz się zrealizował, kolejny zasięg przeceny to 1,46 zł. Jest?to poziom dna ubiegłorocznej bessy, która zakończyła się w październiku. Dla poprawy sytuacji technicznej byki muszą się postarać o szybkie odrobienie ostatnich strat. Zwyżka kursu do strefy  2,24 – 2,81 zł przywróci nadzieje na odwrócenie niekorzystnej tendencji.

Internet Group

Przy dolnej granicy

Kurs dostawcy usług i produktów w obszarze mediów znajduje się w szerokiej konsolidacji od października ubiegłego roku. Górna granica wahań to okolica 0,66 zł, natomiast dolna to 0,4 zł. Od początku czerwca inicjatywa należy do niedźwiedzi, które konsekwentnie zmierzają w kierunku dolnego ograniczenia konsolidacji. W minionym tygodniu kurs osiągnął już nawet 0,41 zł. Rynek jest w średnioterminowym wyprzedaniu. Bariera 0,4 zł będzie kluczowym punktem dla rozwoju technicznej sytuacji. Jeśli byki wykorzystają okazję do kontry, możemy liczyć na odbicie i ruch nawet do 0,66 zł. W razie silniejszego ataku niedźwiedzi konsolidacja może jednak nie wytrzymać. Przełamanie jej dolnej granicy może skutkować pogłębieniem spadków nawet do 0,25 zł. Jest to wrześniowe, lokalne minimum, ustanowione po ubiegłorocznej, gwałtownej wyprzedaży.

One-2-One

Niedźwiedź przejął rynek

Na początku kwietnia przedstawiciel branży informatycznej znalazł się w gronie naszych niedźwiedzi tygodnia. Kurs z łatwością przełamał wówczas wsparcie 2,04 zł i spadł aż do 1,5 zł. Zwracaliśmy uwagę, że techniczna  przewaga w postaci długo- i krótkoterminowego trendu spadkowego jest po stronie podaży i „gra pod prąd" jest ryzykowna. Ktoś, kto spróbował złapać dołek, gorzko tego pożałował. W połowie kwietnia kurs dotarł do 1 zł. Chwilowy opór byków niewiele pomógł. Wsparcie pękło i pod koniec maja cena była już na poziomie 0,49 zł. Wydarzenia ostatniego tygodnia to kontynuacja złej passy – seria czarnych świeczek i piątkowe minimum 0,44 zł, będące nowym, historycznym dołkiem. Niedźwiedź ma kontrolę nad rynkiem i raczej ciężko będzie go zatrzymać. Trudno wskazać potencjalny zasięg spadków, ale ostatnie tempo przeceny pokazuje, że czekają nas kolejne rekordy.

Rovese

Dwie czarne świece

Miejsce w gronie niedźwiedzi tygodnia należy się spółce Michała Sołowowa tylko z jednego powodu – silnej przeceny w czasie czwartkowych notowań. Przedostatnia sesja tygodnia rozpoczęła się prawie 12-proc. luką i przełamane zostało majowe wsparcie 3,11 zł. Do końca notowań niedźwiedzie dominowały na rynku i ostatecznie cena spadła o 42 proc., do 1,98 zł. W piątek spadki były kontynuowane – cena  zniżkowała o kolejne 16,7 proc. Na wykresie powstały dwie czarne świece z dużymi korpusami. Powód gwałtownej wyprzedaży nie ma jednak podłoża technicznego. Była to reakcja rynku na komunikat, że Rovese planuje przejęcie od Sołowowa pięciu firm zagranicznych oraz emisję akcji. Należy jednak zwrócić uwagę, że kurs producenta ceramiki znajduje się w długoterminowym trendzie spadkowym od kwietnia  2007 r. Wydarzenia ubiegłego tygodnia dokładają więc dość pokaźną „techniczną cegiełkę" do trwającej bessy.

[email protected]