ABM?Solid Techniczny armagedon

W drugiej połowie sierpnia kurs akcji budowlanej grupy zatrzymał się przy 0,24 zł i zaczął poruszać się horyzontalnie. Chwila spokoju nie trwała jednak długo. W minionym tygodniu niedźwiedzie znów zabrały się do pracy i rozpoczęła się kolejna fala wyprzedaży. W środę pękło wsparcie 0,24 zł, a podczas piątkowej sesji kurs zanotował dołek 0,15 zł. Chyba już mało kto wierzy, że ten spadający nóż można jeszcze złapać. Najbliższy przystanek to formalna, nieprzekraczalna bariera 1 gr. Patrząc na tempo ostatnich spadków, dojście do tego pułapu nie powinno zająć niedźwiedziom więcej niż miesiąc. Jedynym pocieszeniem dla byków może być fakt, że tak nisko wyceniane walory stwarzają dobrą okazję do gry na dziennych wahaniach. Strategia ryzykowna, ale dla inwestorów o mocnych nerwach może być całkiem opłacalna.

IF?Capital Nici z odreagowania

Od początku lipca kurs akcji funduszu venture capital znajduje się w trendzie spadkowym. Na początku września pękła bariera 1 zł i jak można się było spodziewać, byki próbowały bronić się przed  dołączeniem do grona groszówek. Korekta spadków wywindowała kurs do 1,7 zł i tu skończyło się paliwo do zwyżek. W minionym tygodniu kurs ponownie obrał kierunek na południe i na ostatniej sesji tygodnia przebił barierę 1 zł, notując minimum 0,85 zł. Najbliższe wsparcie to 0,8 zł – czyli lokalny dołek z początku września. Jeśli niedźwiedzie sforsują ten pułap, będzie to sygnał kontynuacji trendu spadkowego. Jego potencjalny zasięg to strefa 0,5–0,45 zł. Tu zatrzymała się przecena z grudnia ubiegłego roku. W wariancie optymistycznym byki mogą pokusić się o obronę 0,8 zł i próbę ponownego odbicia w kierunku 1,7 zł.

Mostostal Eksport Z góry na dół

Kurs akcji budowlanej spółki znajduje się w długoterminowym trendzie spadkowym. Na początku tego miesiąca wybił się gwałtownie w górę i z  0,35 zł dotarł do 0,77 zł. Na tej wysokości przebiega linia trendu i wydawało się, że byki pokuszą się o przełamanie złej passy. Niestety, ubiegły tydzień rozwiał te nadzieje. Kurs od poniedziałku notował silne spadki i zatrzymał się w czwartek na 0,49 zł. Testowanie linii trendu to chyba jedyne, na co stać w tej chwili byki. Inwestorzy stracili zaufanie do spółki, która składa obietnice nowych kontraktów, ale z ich materializacją mogą już, niestety, być problemy. Krótkoterminowe, spekulacyjne zrywy w górę to tylko okazja do szybkich zysków. Zaraz następuje ich realizacja i wszystko wraca do niedźwiedziej normy. W przypadku Mostostalu Eksport najbliższy zasięg fali spadkowej to 0,35 zł.

Resbud Niedźwiedź za sterem

Po sierpniowym wzroście kursu budowlanej spółki nie ma już śladu. To, co udało się zarobić wtedy bykom, niedźwiedzie zabrały w ciągu ostatnich kilku tygodni. W ubiegły poniedziałek notowania otworzyły się na poziomie 12,36 zł, czyli 1 gr poniżej średnioterminowego wsparcia. Kurs spadł podczas sesji o 5,7 proc., do 11,29 zł, i rozpoczęła się lawina wyprzedaży. Kolejne dni to seria spadków. Na wykresie powstał szereg pięciu czarnych świec i w piątek akcje wyceniane były już na 8,38 zł. Niedźwiedzie przejęły stery i wygląda na to, że będą zmierzać w kierunku 7,4 zł. Dojście do tego poziomu będzie oznaczać domknięcie luki startu, która powstała na wykresie na  początku marca, kiedy kurs rozpoczął rajd po informacji, że Mariusz Patrowicz wszedł do akcjonariatu spółki. Jeśli w najbliższym czasie nie pojawi się podobny news, trudno liczyć nowe fale zwyżek.

[email protected]