Po raz kolejny skrajnie wysoki poziom optymizmu zwiastował czas realizacji zysków na rynku. „Luka QE3" została domknięta na wielu giełdach. Czy to oznacza, że efektu trzeciej rundy ilościowego luzowania Fed już nie ma? Czy inwestorzy tylko zrealizowali nieprzeciętne zyski z ostatnich tygodni w myśl zasady „kupuj plotki i sprzedawaj fakty"? Na efekty programów banków centralnych w realnej gospodarce przyjdzie nam poczekać wiele miesięcy. Należy mieć na uwadze, że hossa nigdy nie zaczyna się w atmosferze euforii i dobrych danych makro, a właśnie dokładnie w takim klimacie, jaki jest obecnie.
WIG wciąż jest ponad strefą konsolidacji i wskazuje na wzrosty. W minionym tygodniu udział byków i inwestorów neutralnych mocno spadł i ukształtował się na poziomie odpowiednio 51,7 proc. i 23,6 proc. Oznacza to, że trzech na czterech inwestorów nie przewiduje spadków w najbliższych sześciu miesiącach. Natomiast istotnie wzrósł odsetek niedźwiedzi, aż o 10 pkt proc. Nasz wskaźnik sentymentu po raz kolejny okazał się dobry w wyprzedzaniu ruchów na rynku. Ponownie jego kontrariański charakter wskazał inwestorom najlepszą strategię. Historia lubi się powtarzać, jednak ile można trwać w atmosferze strachu mieszającego się z euforią?