Nadal szwankuje komunikacja z drobnymi inwestorami

Trzy spółki z WIG20 w ciągu 48 godzin nie odpowiedziały na proste pytania przesłane przez drobnego inwestora.?W niechlubnym gronie znalazły się Asseco Poland, Bogdanka i PGNiG. Lepiej nie było też w gronie mniejszych firm.?Nasz e-mail w zakładanym czasie bez odpowiedzi pozostawiło ponad 30 proc.

Aktualizacja: 15.02.2017 03:08 Publikacja: 01.04.2013 21:51

Mirosław Kachniewski, prezes SEG

Mirosław Kachniewski, prezes SEG

Foto: Archiwum

Podając się za inwestora indywidualnego, wysłaliśmy e-maile do wszystkich spółek wchodzących w skład indeksów WIG20, mWIG40 i sWIG80. W związku z tym, że liczna grupa spółek korzysta z usług firm zewnętrznych w zakresie relacji inwestorskich lub public relations, to wiadomości postanowiliśmy wysłać z czterech różnych skrzynek. Za każdym razem modyfikowaliśmy również ich treść, by trudniej było się domyślić, że wszystkie miały tego samego nadawcę. W sumie sformułowaliśmy sześć pytań. Do każdej ze spółek wysłaliśmy jednak po dwa.

Nasz inwestor niektóre spółki pytał o to, czy wypłacą w tym roku dywidendę oraz jaka była wypłata w minionym. Chciał też wiedzieć, czy 2013 r. będzie lepszy, czy gorszy od 2012 r. pod względem wyników (niektóre firmy dodatkowo pytał, czy opublikują prognozę tegorocznych wyników). Dociekał też, kiedy odbędzie się najbliższe walne zgromadzenie akcjonariuszy oraz czy możliwy będzie w nim udział drogą elektroniczną i co należy zrobić, by skorzystać z tej możliwości. W wypadku spółek o wysokiej jednostkowej cenie akcji padało pytanie o to, czy rozważany jest split papierów w celu poprawy płynności. Firmy, których akcje są wyceniane nisko, pytaliśmy zaś, czy rozważane jest ich scalenie. W wypadku spółek, które w ostatnich kilkunastu miesiącach zostały mocno przecenione, dociekaliśmy z kolei, co zarząd zamierza zrobić, żeby wspomóc notowania.

Wiadomości kierowaliśmy do osób wskazanych jako odpowiedzialne za relacje inwestorskie w danej firmie. W razie ich braku zwracaliśmy się do osób odpowiadających za kontakty z mediami. W sumie wysłaliśmy 140 e-maili. Otrzymaliśmy odpowiedzi od 95 spółek, czyli 68 proc. z tych, do których trafiły pytania. Szczególnie ciekawe odpowiedzi dotyczyły perspektyw na 2013 r.

Prognoza została już opublikowana

Przedstawiciele firm, których zarządy zdecydowały się na publikację prognoz, przytaczali informacje dotyczące tych szacunków (tak zrobiły chociażby Apator, Netia i?Zelmer). Większość spółek informowała nas jednak, że zarząd podjął decyzję o niepublikowaniu prognoz. Nie oznacza to jednak, że inwestor był pozostawiony sam sobie. Przedstawiciele m.in. AB, Budimeksu, Citi Handlowego, Cyfrowego Polsatu, KOV, Milkilandu, TVN i Vistuli wskazali, że informacje dotyczące perspektyw można znaleźć w raporcie rocznym lub w prezentacji sporządzonej w związku z publikacją wyników za 2012 r. Część z nich zdecydowała się ponadto przytoczyć te informacje w wiadomości przesłanej do inwestora.

Stosunkowo liczne było też grono osób, które starały się wytłumaczyć naszemu inwestorowi, jakie czynniki mogą mieć wpływ na rezultaty. Krzysztof Dragan z PGE wyliczył wśród nich m. in. ceny energii oraz otoczenie makroekonomiczne i regulacyjne. Zdradził też, że wkrótce spółka zamierza opublikować aktualizację strategii, w której zostaną poruszone wspomniane kwestie. Przedstawiciele Lotosu zwrócili uwagę, że wyniki finansowe zależą od otoczenia makroekonomicznego, w szczególności notowań produktów naftowych oraz kursu walutowego. Zaznaczyli, że ze względu na zmienne i nieprzewidywalne otoczenie makroekonomiczne trudno jest prognozować wyniki długoterminowo.

Wiele czynników ma również wpływ na wyniki banków. Monika Kobylińska z ING Banku Śląskiego wyliczyła wśród nich m. in. sytuację makroekonomiczną, sytuację na finansowych rynkach międzynarodowych i otoczenie regulacyjne. W wiadomości zamieściła przykładowe hipotetyczne zależności. Naszego inwestora zachęciła jednak również do kontaktu w celu odbycia rozmowy telefonicznej lub bezpośredniej.

Monika Rękawek z GPW nie chciała odnieść się do pytania dotyczącego przyszłości finansowej spółki w związku z tym, że nie publikuje ona prognoz wyników finansowych. Poradziła jednak, by podejmując decyzję co do ewentualnej inwestycji w akcje spółki, nasz inwestor „zwrócił uwagę na koniunkturę panującą na rynku kapitałowym, w tym na poziom obrotów na akcjach i kontraktach terminowych oraz sytuację na rynku towarowym". Przypomniała przy tym, że GPW przejęła w 2012 r. Towarową Giełdę Energii.

Także Karolina Szapiro z Ipopemy Securities zaznaczyła, że wyniki spółki są w dużym stopniu uzależnione od sytuacji rynkowej, w odniesieniu do której mamy obecnie istotną niepewność. Z tego powodu oraz w związku z tym, że zarząd nie publikował prognoz, nie chciała odnieść się bardziej szczegółowo do założeń na ten rok. – Liczymy oczywiście na poprawę sytuacji rynkowej w tym roku, przez co w konsekwencji mamy nadzieję, że bieżący rok będzie lepszy – napisała jednak.

Przewidywania analityków wskazówką

Niektóre firmy odnosiły się zaś do szacunków analityków. Joanna Kotłowska z Cinema City Interactive napisała, że analitycy przewidują wzrost wyników „dzięki dobremu repertuarowi filmów, otwarciom nowych kin w zeszłym i w tym roku oraz oszczędnościom z tytułu cyfryzacji sieci". Zamieściła też łącze do listy ekspertów przygotowujących rekomendacje dla spółki. Fabiola Kolago z Alior Banku napisała z kolei, że „konsensus rynkowy prognozuje osiągnięcie zysku netto banku w 2013 r. na poziomie ponad 400 mln zł, co zdaniem zarządu jest realne do zrealizowania". Mariusz Babula z Ciechu zachęcił nas zaś do śledzenia raportów na temat rynków, na których działa grupa, oraz rekomendacji przygotowywanych przez analityków.?Zamieścił też adres strony, na której można znaleźć niektóre z nich. Do prognoz analityków odesłał nas również Tomasz Kałuziak z Kruka.?Zaznaczył jednak, że są to niezależne prognozy specjalistów, których zarząd nie komentuje.

[email protected]

Opinia

Mirosław Kachniewski, prezes SEG

Stowarzyszenie Emitentów Giełdowych co roku w ramach konkursu Złota Strona Emitenta przeprowadza badania komunikacji korporacyjnej online wszystkich spółek notowanych na głównym parkiecie warszawskiej giełdy i rynku NewConnect. Jednym ze sprawdzanych kryteriów jest reakcja spółek giełdowych na zapytanie e-mailowe, wysłane przez fikcyjnego inwestora. W niedawno zakończonym pierwszym etapie obecnie trwającego konkursu wysłaliśmy aż po trzy różne pytania do 854 spółek.

Cieszy to, że 19,5 proc. emitentów odpowiedziało merytorycznie na wszystkie trzy pytania w czasie 24 godzin, chociaż i tak jest to o ponad 2 proc. mniej niż w roku ubiegłym. Jeżeli weźmiemy pod uwagę okres dłuższy – 48 godzin od wysłania zapytania – możemy uznać, że 46 proc. rynku zawsze komunikuje się z inwestorami. Natomiast zatrważające jest to, że 24 proc. spółek nie odpowiedziało na żadne z pytań.

Dodam, że pytania nie były ani podchwytliwe, ani nie wymagały skomplikowanej wiedzy – pytaliśmy np. o to, czy spółka posiada prezentację z podstawowymi danymi lub czy planuje spotkanie z inwestorami. Jak co roku, najlepiej wypadły spółki duże, z indeksów WIG20 i mWIG40, z których 67 proc. odpowiedziało na wszystkie trzy pytania w ciągu dwóch dni. Natomiast wśród spółek zagranicznych w tym samym czasie odpowiedziało tylko 25 proc.

Analizy rynkowe
Giełdy wchodzą z optymizmem w kolejne półrocze
Analizy rynkowe
W mijającym półroczu posiadacze krajowych akcji mogli dużo zarobić
Analizy rynkowe
Hossa w 2025 r. nie była im pisana. Giełdowi outsiderzy I półrocza
Analizy rynkowe
Rynki wschodzące mocniej przyciągają uwagę inwestorów
Analizy rynkowe
Duże spółki mają miejsce do kontynuacji zwyżek
Analizy rynkowe
Mocna waluta, słabsza giełda