W minionych dwóch miesiącach warszawskie indeksy raziły słabością, zwłaszcza w porównaniu z zachodnimi odpowiednikami. Negatywne tendencje w gospodarce znalazły?bowiem odzwierciedlenie w publikowanych przez spółki sprawozdaniach finansowych.
– Ogólnie wyniki były gorsze niż oczekiwania. Na tym tle wyróżniła się branża spożywcza – jedna z niewielu, która nie rozczarowała. Różnice pomiędzy prognozami a wynikami nie były jednak w większości przypadków duże – inwestorzy wzięli pod uwagę spowolnienie gospodarcze – komentuje Marcin Materna, dyrektor działu analiz w Millenium DM.
Według analityków poprawy można oczekiwać w drugiej połowie roku, nie będzie ona jednak znacząca. – Wydaje się, że powoli musimy przyzwyczajać się do niewielkiego wzrostu gospodarczego, a co za tym idzie – do małych zmian sprzedaży czy zysków. W tych warunkach najmniej negatywnie powinny zaskakiwać większe spółki. W obecnej sytuacji są one w stanie zwiększać udziały w rynku kosztem maluchów, których nie stać często np. na agresywną promocję czy przejęcia – dodaje Materna.
Jakie spółki najbardziej rozczarowały akcjonariuszy w minionym sezonie? – Słabymi wynikami zaskoczyły spółki budowlane i niektórzy deweloperzy. Bieżący rok może przynieść upadłości – ostrzega Materna. W podobnym tonie wypowiada się Jarosław Sójka, analityk Noble Securities. – W branży realne jest ryzyko bankructw, które może spowodować opuszczenie rynku przez najsłabsze podmioty. W wynikach spółek odznaczających się lepszą kondycją finansową w najbliższych latach prawdopodobnie zauważalny będzie spadek marży brutto ze sprzedaży, w związku z niższą rentownością realizowanych projektów – stwierdza.
Wynikowe wpadki przydarzyły się także największym i najbardziej płynnym spółkom z GPW. Taka sytuacja nie powinna jednak dziwić. Pogorszenie koniunktury zapowiadały niemal wszystkie wskaźniki makroekonomiczne, w tym wyprzedzający gospodarkę indykator PMI dla przemysłu. Wskaźnik ten wciąż jest poniżej granicy 50 pkt. To sugeruje, że na poprawę sytuacji w gospodarce, w tym wyników, trzeba jeszcze poczekać.