Wyniki większości okazały się lepsze od oczekiwań. Zyski są średnio o 3,7 proc. wyższe od prognoz (w analogicznym okresie ubiegłego roku spółki przekroczyły prognozy o 6 proc.). Sprzedaż zaś utrzymuje się do tej pory na poziomach zgodnych z oczekiwaniami. Jedną z najlepiej radzących sobie branż jest sektor finansowy – twierdzi Adam Gawlik, zastępca dyrektora w TFI PZU. – Konsensus był ustawiony raczej nisko, więc jego pobicie nie powinno być zaskoczeniem. Gospodarka amerykańska radzi sobie coraz lepiej. Co więcej, duża część przychodów i marż osiąganych przez spółki z Wall Street jest generowana na działalności ponadnarodowej. Połączony dobry rynek wewnętrzny ze stosunkowo słabym dolarem musiały korzystnie przełożyć się na wyniki spółek – dodaje. Prezentowane rezultaty wpływają raczej korzystnie na notowania spółek i indeks S&P 500, który 11 kwietnia osiągnął rekordowy poziom 1597 pkt. Obecnie indeks znajduje się 3 proc. poniżej szczytu.