Spółki na kilka miesięcy: ZPC Otmuchów, BRE oraz Rovese
W perspektywie średnioterminowej (do sześciu miesięcy) Piotr Kaźmierkiewicz wytypował ZPC Otmuchów. – Ubiegłoroczny wynik spółki obciążają zdarzenia o charakterze jednorazowym: restrukturyzacja PWC Odra, zmniejszenie zatrudnienia o 300 osób, chybiona kampania reklamowa, mająca na celu odświeżenie wizerunku chałwy – wylicza analityk CDM Pekao. W tym roku ma być inaczej. – Poniesione koszty marketingowe nie znalazły odzwierciedlenia w dynamice przychodów w tym segmencie, co powinno skłonić spółkę do zaniechania podobnych kampanii w przyszłości. Zakończona integracja struktur sprzedażowych Otmuchowa i Odry przełoży się na istotne oszczędności wynikające ze zwiększonej siły negocjacyjnej przy zakupie surowców, natomiast rozwój technologii (m.in. nowa linia do produkcji żelek) otworzył drzwi do współpracy na rynku farmaceutycznym i rynku suplementów diety (np. żelki witaminowe dostępne wyłącznie w aptekach) – mówi Piotr Kaźmierkiewicz. – Stwarza to szansę na rozwój w wysokomarżowym segmencie B2B. Dowodem na to jest umowa z firmą FoodCare, której przedmiotem jest produkcja czterech rodzajów owocowych żelek marki Frugo. Wartość zamówień ustalono na poziomie nie mniejszym niż 10,2 mln zł i nie większym niż 25,7 mln zł rocznie, a jej rezultaty będą widoczne w wynikach już za pierwszy kwartał. To wszystko powinno wspierać notowania spółki w nadchodzących miesiącach – dodaje.
W zestawieniu średniodystansowców znalazł się przedstawiciel sektora bankowego. – Kurs BRE Banku konsekwentnie wspina się w kierunku północnym, docierając w okolice maksimów z 2011 r. Ich przebiciu i wyjściu na nowe szczyty mogą pomóc wyniki kwartalne. BRE umacnia pozycję na polskim rynku bankowym, dodatkowo będzie się niebawem dzielił dywidendą. Trwające ostatnio spadki można wykorzystać do kontrariańskiego zagrania – mówi Przemysław Gerschmann.
Z kolei Łukasz Wróbel twierdzi, że średnioterminowa okazja – oprócz korzystnego układu technicznego – powinna oferować także interesującą narrację fundamentalną, która może zainteresować instytucje. – Za taką spółkę można uznać np. Rovese. Wysokie obroty towarzyszące ostatniej próbie wybicia górą z konsolidacji oznaczają pojawienie się nowego źródła popytu, a techniczną oznaką siły waloru jest powrót kursu powyżej średniej kroczącej z 20 i 50 sesji, które przed miesiącem zwróciły się ku górze, co można interpretować jako próbę odwrócenia długoterminowego trendu spadkowego – mówi główny analityk Noble Securities. – Fundamentalna historia (oprócz niskiej wyceny: ok. 0,5 C/WK) to wyższa skłonność gospodarstw domowych do remontów w sytuacji, kiedy nie można liczyć na rychłą zmianę mieszkania ze względu na trudny dostęp do kredytów i niepewne warunki na rynku pracy. Dodatkowo ok. 40 proc. przychodów czerpanych za granicą będzie stabilizatorem w przypadku osłabienia złotego w II kw. Kupując akcje po ok. 1,5 zł liczymy na drugą falę wzrostową o zasięgu przynajmniej do poziomu 1,8 zł. Zlecenie obronne ustawiamy ok. 15 gr poniżej ceny otwarcia pozycji (1,35 zł), co ochroni przed ewentualnym powrotem do trendu spadkowego – dodaje.